Najwyższy sąd powszechny nie może uchylić orzeczenia najwyższego sądu administracyjnego sprzecznego z prawem unijnym, jeśli nie przewiduje tego prawo krajowe.

Pewna włoska firma została wykluczona z przetargu na rzecz jednostki służby zdrowia w dolinie Aosty, gdyż jej oferta nie spełniała wymogów cenowych. Firma odwołała się do właściwego w tego typu sprawach sądu administracyjnego. Ten skargę przyjął, ale uznał za merytorycznie niezasadną. W wyniku odwołania Rada Stanu (odpowiednik polskiego Naczelnego Sądu Administracyjnego) wskazała, że skarga w ogóle nie powinna być rozpatrzona, gdyż firma nie miała legitymacji do jej wniesienia, jako że nie była oferentem (została wykluczona z przetargu).
Spółka odwołała się więc do Najwyższego Sądu Kasacyjnego (odpowiednik polskiego Sądu Najwyższego). Ten uznał, że Rada Stanu, odmawiając rozpatrzenia zarzutów, naruszyła prawo do skutecznego środka prawnego. Jednak zgodnie z włoską konstytucją i orzecznictwem tamtejszego sądu konstytucyjnego, skarga kasacyjna od orzeczeń Rady Stanu przysługuje tylko w odniesieniu do właściwości sądu. Wobec tego sąd kasacyjny skierował pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, czy taki przepis krajowy – zabraniający najwyższemu sądowi powszechnemu uchylić naruszający unijne zasady wyrok najwyższego sądu administracyjnego – jest sprzeczny z prawem UE. Odpowiedź trybunału była przecząca.
TSUE wskazał bowiem na zasadę autonomii proceduralnej, która pozostawia każdemu krajowi członkowskiemu możliwość określenia zasad wnoszenia środków odwoławczych. Regulacja ta musi jednak spełniać zasadę równoważności (ochrona krajowa jest na tym samym poziomie co unijna) oraz skuteczności (państwa nie muszą wprowadzać żadnych środków prawnych z wyjątkiem tych wymaganych przez prawo UE). Zasady te zostały w tym wypadku spełnione.
TSUE wskazał jednak, że Rada Stanu sama naruszyła prawo unijne, odrzucając skargę. Oferent jest bowiem wykluczony dopiero wtedy, gdy decyzję w tej sprawie potwierdzi prawomocny wyrok sądowy – a w chwili składania skargi do rady wyrok I instancji jeszcze prawomocny nie był. Mimo tego prawo UE nie wymaga wprowadzenia specjalnej procedury odwoławczej w tego typu przypadkach. Nie ogranicza to jednak prawa pokrzywdzonych jednostek do pociągnięcia tego państwa do odpowiedzialności za naruszenie jego praw, pod warunkiem że jest ono wystarczająco istotne. ©℗

orzecznictwo

Wyrok TSUE z 21 grudnia 2021 r. w sprawie C-497/20 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia