Naczelna Rada Adwokacka postuluje zmiany w prawie pocztowym, które uniemożliwią wrzucanie do skrzynek pocztowych przesyłek wysyłanych do pełnomocników.

Ponad rok temu, w ramach jednej z ustaw antycovidowych, poluzowano zasady doręczania przesyłek rejestrowanych. W razie wprowadzenia któregoś z przewidzianych w konstytucji stanów nadzwyczajnych, stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii list taki może być – ze skutkiem doręczenia – umieszczony w odbiorczej skrzynce pocztowej adresata. Wcześniej było to możliwe jedynie na wniosek tego adresata, ale w czasie pandemii zrezygnowano z tego wymogu, by ograniczyć kontakty międzyludzkie.
Zmniejszone rygory nie obejmują korespondencji wysyłanej przez sądy i trybunały, komorników oraz prokuraturę i inne organy ścigania. Wyłączenie to ma gwarantować, że nawet w czasie stanu epidemii pisma od tych instytucji dotrą do adresata, co zostanie potwierdzone jego podpisem. NRA w swojej petycji proponuje jednak poszerzenie tego katalogu także o adwokatów i radców prawnych, a konkretnie przesyłki wysyłane i odbierane przez nich w ramach prowadzonej działalności zawodowej. Miała by temu służyć nowelizacja prawa pocztowego (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1041).
Do Naczelnej Rady Adwokackiej wpływają bowiem liczne sygnały, że nie wszystkie tego typu przesyłki faktycznie docierają do adresatów. Natomiast jeśli już trafią do skrzynki – pełnomocnicy nie są w stanie ustalić, kiedy dokładnie się to stało – a to od tego momentu biegną terminy procesowe. NRA zwraca też uwagę, że w pismach wysyłanych do pełnomocników w ramach ich działalności znajdują się nieraz informacje objęte tajemnicą radcowską, adwokacką czy obrończą, a także inne dane wrażliwe obywateli oraz wiadomości dotyczące ich prywatnego życia. Dlatego zdaniem palestry słuszne jest objęcie takich przesyłek tym samym poziomem ochrony co listów z sądów, prokuratur czy od komorników.
Przedstawiciele rządu na razie nie ustosunkowali się do petycji.