Spory co do tego, który sąd i w jakim składzie jest właściwy do rozpoznania zażalenia w danej sprawie, ciągle jeszcze trwają

Wprowadzenie zażaleń pionowych, rozpoznawanych przez inny skład sądu tej samej instancji, miało przyspieszyć pracę sądów dzięki ograniczeniu migracji akt tylko w celu wydania orzeczeń wpadkowych. Jednak spory co do tego, który sąd i w jakim składzie jest właściwy do rozpoznania zażalenia w danej sprawie, ciągle jeszcze trwają. Przykładowo pojawiają się na gruncie art. 795 oraz 7674 kodeksu postępowania cywilnego.
Pierwszy przepis stanowi, że – zgodnie z par. 1 – na postanowienie sądu co do nadania klauzuli wykonalności przysługuje zażalenie. Zaś w myśl par. 2 sąd II instancji, uwzględniając zażalenie wierzyciela na postanowienia o odmowie nadania klauzuli, uchyla zaskarżone postanowienie i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania. Oczywiście jeśli zachodzą przesłanki do nadania klauzuli.
Jednak wraz z wejściem w życie 7 listopada 2019 r. zmian w procedurze cywilnej (Dz.U. z 2019 r. poz. 1469) teza o dewolutywnym charakterze zażalenia na nadanie klauzuli wykonalności została podważona przez wprowadzenie w art. 7674 nowego paragrafu 11. Przewiduje on, że „zażalenie rozpoznaje sąd, który wydał zaskarżone postanowienie, w składzie trzech sędziów”. To by oznaczało, że powinien to być inny skład sądu tej samej instancji.
Tylko że już par. 2 tego przepisu nie został zmieniony i stanowi, że „na postanowienie sądu drugiej instancji wydane po rozpoznaniu zażalenia skarga kasacyjna nie przysługuje”.
W tej sytuacji jeden z sądów okręgowych, który miał rozpoznać zażalenie na postanowienie dotyczące klauzuli wykonalności wydane przez sąd rejonowy, powziął wątpliwości co do swojej właściwości w tej sprawie. W efekcie skierował zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy.
„Przyjęcie, że art. 7674 par. 11 k.p.c. ma zastosowania w postępowaniu klauzulowym, prowadzi do wniosku, że wniesione w trybie art. 795 k.p.c. zażalenie jako «poziome» winno być rozpoznane przez sąd rejonowy” – zauważył sąd pytający. Za tym, w jego ocenie, przemawiałby również kierunek zmian dokonywanych w ramach reformy procedury cywilnej. Chodziło wszak o ograniczenie możliwości wnoszenia zażaleń do sądów okręgowych działających jako sądy II instancji.
Jednak sam sąd pytający przyznał, że opowiada się za odmiennym poglądem. Skoro ustawodawca nie zdecydował się na zmianę art. 795 par. 2, pozostawiając sformułowanie „sąd drugiej instancji”, to znaczy, że jego wolą było pozostawienie dotychczasowych reguł orzekania w zakresie zażaleń na postanowienie o nadaniu klauzuli. Zwłaszcza że gdyby ustawodawca chciał postąpić inaczej, to by to wyraźnie wskazał. Tak jak to zrobił np. w art. 7673a par. 3, gdzie jest powiedziane, że sąd (pierwszej instancji) rozpoznaje skargę w składzie jednego sędziego jako sąd drugiej instancji. „Tym samym przyjąć należy, że co do zasady, gdy w ustawie k.p.c. mowa o sądzie drugiej instancji, to jest to sąd wyższego rządu nad sądem, który wydał zaskarżone orzeczenie, a wyjątki od tej zasady zostały precyzyjnie określone” – uzasadniał sąd przedkładający zagadnienie SN.
Sądu Najwyższego te argumenty jednak nie przekonały. W uchwale stwierdził bowiem, że zażalenie na postanowienie sądu I instancji w przedmiocie nadania tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności rozpoznaje inny skład tego samego sądu.

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 20 sierpnia 2021 r., sygn. akt III CZP 58/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia