Reklama nie może wprowadzać w błąd co do zakresu zastosowania preparatu. Przypomniał o tym Naczelny Sąd Administracyjny, który w postępowaniu podtrzymał decyzję Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego (GIF). Uzasadnienie wyroku zostało niedawno opublikowane.

W 2016 r. GIF nakazał spółce zaprzestania emisji jednej z wersji reklamy produktu leczniczego, która miała być niezgodna z przepisami prawa farmaceutycznego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 974). Chodziło o spot, w którym wystąpiła dwójka dzieci. W reklamie wyemitowano komunikat: „Ola dostaje B., żeby nie zachorować, a Filip, żeby szybciej wyzdrowieć”. Wynikało z niego, że specyfik powinno się podawać zarówno profilaktycznie, jak i w momencie, gdy dana osoba już zachorowała. Miał być też skuteczny w przypadku „zwalczania wirusów”, tymczasem – jak wskazał podczas postępowania Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie – może być stosowany jedynie w nawracających infekcjach dróg oddechowych i tylko wspomagająco. W charakterystyce produktu leczniczego (ChPL) znalazło się ponadto wskazanie, by stosować produkt u osób z obniżoną odpornością. Nie było natomiast zaleceń, by podawać go zdrowym dzieciom, jak sugerowano w spocie.
WSA uznał, że naruszono m.in. art. 53 ust. 1 prawa farmaceutycznego, który wyraźnie wskazuje, że reklama produktu leczniczego nie może wprowadzać w błąd, powinna prezentować produkt obiektywnie i informować o racjonalnym stosowaniu.
Naczelny Sąd Administracyjny, który rozpatrywał skargę kasacyjną wniesioną przez spółkę emitującą reklamę, podtrzymał wyrok sądu I instancji. Jak podkreślił, nie ma wątpliwości, że w spocie reklamowym nadmiernie rozszerzono zastosowania produktu leczniczego w stosunku do tego, co zawierała ChPL. „Wbrew stanowisku prezentowanemu przez skarżącą kasacyjnie spółkę – skład orzekający Naczelnego Sądu Administracyjnego nie znajduje argumentów podważających ocenę, że spot reklamowy wprowadzał w błąd odbiorców, co do istotnej kwestii, tj. zakresu zastosowania produktu leczniczego (…) i zasadne było nakazanie zamieszczenia sprostowania” – czytamy w uzasadnieniu.
NSA nie przychylił się również do zarzutu spółki, która argumentowała, że decyzja GIF nie może dotyczyć nakazu zaprzestania reklamy, która nie jest już emitowana. Sąd podkreślił, że druga wersja spotu nadal wprowadza odbiorcę w błąd, pomimo wprowadzenia niewielkich zmian w komunikacie.

orzecznictwo

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 20 kwietnia 2021 r., sygn. akt II GSK 668/18. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia