O tym, czy daną placówkę obowiązuje zakaz handlu niedzielnego i świątecznego, decyduje treść wpisu dotyczącego przeważającej działalności w rejestrze REGON – uznał SN.

Sprawa dotyczyła właściciela firmy prowadzącej niewielki sklep spożywczy na Pomorzu, który w wyniku kontroli Państwowej Inspekcji Pracy został obwiniony o wykroczenie z art. 10 ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 936). Chodziło o to, że w niedziele, kiedy sklepy powinny być zamknięte, prowadził on dalej działalność handlową. Jednak sklep był ściśle powiązany ze znajdującą się w tym samym budynku piekarnią, która należała do teścia właściciela sklepu. W dodatku punkt ten oferował także pieczywo, wyroby ciastkarskie i cukiernicze wytwarzane przez piekarnię. Ale poza tym asortymentem sprzedawał również inne artykuły spożywcze.
Początkowo sprawa została rozstrzygnięta korzystnie dla ukaranego – rozpoznający sprawę w I instancji Sąd Rejonowy w L. uniewinnił właściciela od zarzutów. Uznał bowiem, że – mimo wpisanego rodzaju działalności – przeważającym elementem w funkcjonowaniu sklepu był handel wyrobami piekarniczymi i cukierniczymi, co dawało możliwość zwolnienia z zakazu zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 28 ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Od tego rozstrzygnięcia złożył jednak apelację prokurator i rozpatrujący ją Sąd Okręgowy w S. dostrzegł w sprawie poważny problem prawny – czy rozstrzygający w kwestii zakazu handlu w niedziele jest wpis rodzaju działalności w rejestrze REGON, czy trzeba przyjrzeć się faktycznie prowadzonej działalności przez dany podmiot. Wątpliwości te przedstawiono Sądowi Najwyższemu w obszernym pytaniu prawnym, odnoszącym się do praktycznie wszystkich typów działalności gospodarczej, które – gdy są, jak ustawa stanowi, „przeważające” w danym podmiocie – dają możliwość wyłączenia zakazu handlu w niedziele i święta.
SN jednak odmówił udzielenia odpowiedzi w formie uchwały, stwierdzając, że w tym wypadku nie ma nie tylko istotnego problemu prawnego związanego z wykładnią, ale też brak jest podstaw normatywnych do wydania uchwały.
– Kluczową kwestią poruszoną przez sąd pytający jest rozstrzygnięcie, jak należy rozumieć pojęcie „przeważająca działalność”, która nie podlega zakazom wynikającym z ustawy – czy czysto formalnie, w sposób wynikający z ustawy, czy też interpretując przepisy art. 6 ustawy, przyjąć kryterium materialne, rodzaju prowadzonej działalności przez dany podmiot. Ponieważ jednak mamy do czynienia z przepisami karnymi, wprowadzającymi odpowiedzialność za wykroczenie polegające na powierzeniu wykonywania pracy w handlu wbrew zakazowi, pojęcie to musi być rozumiane ściśle tak, jak ustawa to określa. A jest ono zdefiniowane legalnie w art. 6 ust. 2, gdzie oznacza rodzaj przeważającej działalności wskazany we wniosku o wpis do krajowego rejestru urzędowego podmiotów gospodarki narodowej, o którym mowa w ustawie o statystyce publicznej – powiedział sędzia Jacek Błaszczyk.
Zatem tylko przy spełnieniu ustawowych warunków dopuszczalne jest prowadzenie handlu w niedziele i święta. Takim warunkiem jest określenie jako przeważającej działalności ustawowo zwolnionej z zakazu. Tym samym SN przyjął kryterium ściśle formalne – o niestosowaniu zakazu w przypadku danej placówki czy firmy decydować będzie wpis w rejestrze REGON.
– Chodzi o to, żeby normy karne były rygorystycznie interpretowane bez konieczności stosowania analogii. Obywatel musi wiedzieć, w jakim zakresie i za jakiego rodzaju zachowania może ponosić odpowiedzialność. Na tym polega jedna z fundamentalnych zasad interpretacyjnych prawa karnego: nullum crimen sine lege certa (łac. nie ma przestępstwa bez pewnego, konkretnego, jasno sformułowanego przepisu) – podkreślił sędzia Błaszczyk.
ORZECZNICTWO
Postanowienie Sądu Najwyższego z 26 maja 2021 r., sygn. I KZP 15/20. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia