Po blisko 8 godzinach obrad we wtorek odroczone zostało posiedzenie dwóch Izb Sądu Najwyższego - Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej - w sprawie pytania o to, czy zadośćuczynienie za naruszenie więzi rodzinnej może przysługiwać bliskim osoby trwale niepełnosprawnej na skutek czynu niedozwolonego.

O odroczeniu posiedzenia poinformował PAP we wtorek wieczorem zespół prasowy SN. Jak przekazała Justyna Piskorek z tego zespołu, w trakcie posiedzenia wysłuchano referatów sędziów sprawozdawców oraz przeprowadzono merytoryczną dyskusję, w wyniku której skład połączonych Izb SN uznał, że istnieją podstawy do podjęcia uchwały w przedmiocie przedstawionego przez I prezesa SN zagadnienia prawnego.

"Pod głosowanie poddano też jeden z projektów uchwały, który jednak nie został przyjęty. Prace nad treścią uchwały będą kontynuowane na kolejnym posiedzeniu wyznaczonym przez I prezes Sądu Najwyższego w najbliższym czasie" - dodała Piskorek.

Problem prawny, którym zajmują się obie Izby, dotyczy pytania, czy "w sytuacji, gdy wskutek czynu niedozwolonego doszło do ciężkiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, którego konsekwencją jest niemożność nawiązania lub kontynuowania typowej więzi rodzinnej, osobom bliskim poszkodowanego przysługuje zadośćuczynienie pieniężne".

Dotychczas w orzeczeniach Izby Cywilnej i Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN zapadały w latach 2018-2019 odmienne rozstrzygnięcia w odniesieniu do tego problemu prawnego. W związku z tym - jeszcze jesienią zeszłego roku - zagadnienie prawne do połączonego składu obu Izb skierowała w tej sprawie I prezes SN Małgorzata Manowska.

Obecnie przyjęte bowiem jest w orzecznictwie, iż zadośćuczynienie przysługuje w przypadku śmierci osoby bliskiej - następuje wtedy naruszenie dobra w postaci "zerwania więzi rodzinnej". Pozostaje jednak pytanie, czy roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych przysługuje osobom bliskim poszkodowanego także wtedy, gdy na skutek czynu niedozwolonego poszkodowany doznał poważnego uszczerbku na zdrowiu i znajduje się w stanie ciężkiej niepełnosprawności, czy też w takich sytuacjach roszczenie jest możliwe wyłącznie w imieniu samego poszkodowanego.

Jak wskazywała w związku z tym prezes Manowska w uzasadnieniu wniosku kierującego w październiku ub.r. to zagadnienie prawne do rozstrzygnięcia, w orzeczeniach SN pojawiła się rozbieżność w wykładni przepisów Kodeksu cywilnego co do możliwości przyznawania osobom bliskim poszkodowanego zadośćuczynień w takich sytuacjach. Podkreślała, że wymaga to więc jednoznacznej wykładni.

Niezależnie od tego ostatnio propozycję rozwiązania tego problemu na drodze zmiany legislacyjnej przedstawił też prezydent Andrzej Duda. Kancelaria Prezydenta skierowała do Sejmu prezydenckiego projektu ustawy nowelizującej Kodeks cywilny.

Projekt ten przewiduje dodanie przepisu stanowiącego, że "w razie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, skutkującego niemożnością nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę". Prezydent chce, by przepis ten stosowany był z mocą wsteczną, czyli także w stosunku do roszczeń ze zdarzeń powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy, ale nieprzedawnionych w dniu wejścia jej w życie.

Pierwsze czytanie tego projektu odbyło się w zeszłym tygodniu w Sejmie. Trafił on do dalszych prac w sejmowej komisji. Pozytywnie o projekcie wypowiedziała się zdecydowana większość klubów.