Sejm opowiedział się w środę po południu za dalszymi pracami nad prezydenckim projektem nowelizującym ustawę o Sądzie Najwyższym. Jeszcze w środę projektem zajmuje się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka.

W środę przed południem - podczas pierwszego czytania - wnioski o odrzucenie projektu złożyła opozycja, m.in. klub KO. W głosowaniu wniosek ten poparło 202 posłów, przeciw było 238, zaś 11 wstrzymało się od głosu.

Taki wynik głosowania oznacza, że projektem zajmie się sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka. Komisja ma przedstawić swoje sprawozdanie w terminie umożliwiającym rozpatrzenie go jeszcze na tym posiedzeniu Sejmu. Za takim wnioskiem głosowało 232 posłów, przeciw było 215, zaś czterech wstrzymało się od głosu.

Posiedzenie sejmowej komisji rozpatrującej te prezydenckie propozycje rozpoczęło się w środę około godz. 15.

Jednym z głównych założeń projektu prezydenta jest przedłużenie o dwa lata terminu na wnoszenie przez Prokuratora Generalnego i Rzecznika Praw Obywatelskich skarg nadzwyczajnych od prawomocnych orzeczeń zapadłych po wejściu w życie konstytucji z 1997 r.

Prezydencka propozycja wprowadza jednak m.in. dodatkowe regulacje dotyczące wyboru prezesów poszczególnych izb Sądu Najwyższego. Jeśli wybór nie zostałby dokonany za pierwszym razem, na kolejnym posiedzeniu byłaby wymagana obecność co najmniej połowy członków zgromadzenia izby, a na jeszcze kolejnym - jednej trzeciej członków. Jednocześnie - jeśli kandydaci na prezesa SN nie zostaliby wybrani zgodnie z zasadami ustawowymi - miałaby się pojawić możliwość tymczasowego powierzenia wykonywania obowiązków prezesa izby SN sędziemu wskazanemu przez prezydenta.

"Prawdziwą intencją tego projektu nie jest skarga nadzwyczajna, tylko zmiany personalne w Sądzie Najwyższym" - oceniał w środowej debacie Arkadiusz Myrcha (KO). Jego klub był za odrzuceniem projektu.

Odpowiadając na zarzuty opozycji, prezydencka minister Małgorzata Paprocka podkreślała, że rozwiązanie dotyczące kworum potrzebnego do wyboru prezesa SN to jedynie "wentyl bezpieczeństwa" na wypadek, gdyby wyboru nie udało się dokonać w "trybie podstawowym". "Dywagacje na temat nominacji są w ogóle nieuzasadnione" - mówiła. Paprocka zapowiedziała jednocześnie, że w marcu w Kancelarii Prezydenta odbędzie się "bardzo szeroka debata publiczna, zapewne z udziałem przedstawicieli Sądu Najwyższego", która poświęcona będzie instytucji skargi nadzwyczajnej.

Identyczną zmianę odnoszącą się do wydłużenia o dwa lata terminu na składanie skarg nadzwyczajnych zawiera także senacki projekt zmiany ustawy o SN przyjęty przez Senat w ubiegły piątek. Ten projekt również miał pierwsze czytanie w środę i wobec niezgłoszenia wniosku o odrzucenie od razu trafił do sejmowej komisji. Sejmowa komisja rozpatruje ten senacki projekt łącznie z prezydenckim