Jeśli zatrzymany kierowca powołuje się na stan wyższej konieczności, starosta, prowadząc postępowanie o zatrzymanie prawa jazdy, musi zbadać sprawę – wynika z orzeczenia WSA w Olsztynie.

W związku z koniecznością udzielenia pilnej pomocy weterynaryjnej krowie, której stan po ocieleniu zagrażał bezpośrednio życiu, weterynarz przekroczył prędkość o 63 km/h. Został zatrzymany przez patrol policji, który odebrał mu prawo jazdy. Naczelnik wydziału komunikacji i transportu w starostwie powiatowym wydał decyzję o zatrzymaniu go na trzy miesiące.
Kierowca wniósł o zaniechanie wydawania decyzji, powołując się na szczególne okoliczności wykroczenia, jednak organ nie przychylił się do wniosku. Wskazał, że starosta w każdym przypadku przekroczenia prędkości o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym jest automatycznie zobowiązany do zatrzymania prawa jazdy.
Rozstrzygnięcie zaskarżył prokurator rejonowy. Jego zdaniem kierowca działał w stanie wyższej konieczności, a co równie istotne, miało to miejsce w niedzielę rano, na pustej, wiejskiej drodze o niskim stopniu zurbanizowania.
SKO jednak utrzymało w mocy decyzję starosty. Wskazało, że organ w toku postępowania nie prowadzi własnych ustaleń, a opiera swoje rozstrzygnięcie wyłącznie na przekazanej mu przez policję informacji. Dodatkowo stan wyższej konieczności jest zastrzeżony tylko dla sytuacji, w której przekroczenie prędkości usprawiedliwione jest potrzebą ratowania życia i zdrowia osoby. Zaś zdaniem organu z raportu policjantów nie wynika, by miało to miejsce w przypadku weterynarza jadącego do zwierzęcia.
Jednakże WSA rozpatrujący skargę uchylił decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Wskazał, że wbrew swoim twierdzeniom organy były zobligowane do rozważenia okoliczności podnoszonych przez kierowcę. Powołał się przy tym na orzecznictwo NSA, zgodnie z którym odebranie przez policjantów prawa jazdy ma charakter proceduralny i stanowi wyłącznie źródło wiedzy o popełnionym wykroczeniu, na podstawie którego wszczyna się właściwe postępowanie. Dlatego też nie wiąże to starosty. Jeśli zaś do przekroczenia prędkości miało dojść z uwagi na stan wyższej konieczności, organ musi samodzielnie przeprowadzić postępowanie wyjaśniające.

orzecznictwo

Wyrok WSA w Olsztynie z 10 grudnia 2020 r., sygn. akt II SA/Ol 819/20.