Sąd: Osoba po studiach prawniczych, która w dodatku zna język angielski, nie powinna mieć problemów ze znalezieniem dobrze płatnej pracy. Dlatego alimenty dla niej to już przesada.
W lipcu 2013 r. mężczyzna wniósł o uchylenie alimentów w kwocie 900 zł miesięcznie, które płaci swojej córce. Wskazywał, że córka w czerwcu 2012 r. ukończyła pięcioletnie studia magisterskie i zdobyła wyuczony zawód, co umożliwia jej podjecie pracy i uzyskanie pełnej zdolności do samodzielnego utrzymania się. Córka posiada też mieszkanie własnościowe. Uchylenie obowiązku alimentacyjnego byłoby zatem motywujące dla niej do wykazania inicjatywy w podjęciu pracy.
Alimenty w nieskończoność
Córka nie była zachwycona i podnosiła przed sądem, że obroniła pracę magisterską w 2013 r. Aktualnie jest studentką filologii angielskiej na drugim roku, a przewidywany termin ukończenia tych studiów to wrzesień 2015 r. Ponadto w celu podwyższenia swoich kwalifikacji podjęła edukację na studiach podyplomowych. Zajęcia odbywają się w dni robocze, wykłady trwają w godz. 18-20, ćwiczenia zaś w godz. 17-18, a seminaria w godz. 16.45-18.45. Podejmuje prace dorywcze, ale te dochody nie są wystarczające na pokrycie wszystkich kosztów jej utrzymania. Te bowiem wynoszą 2450 zł miesięcznie. Bez alimentów nie będzie w stanie utrzymać się samodzielnie na takim poziomie, jak obecnie i będzie zmuszona zrezygnować z dalszej edukacji. Poza tym ojciec pozostaje w dobrej sytuacji majątkowej, bowiem osiągane przez niego dochody w kwocie 4 tys. zł miesięcznie stawiają go w bardzo korzystnej i komfortowej sytuacji finansowej.
Aktualnie ojciec ma 45 lat. Pracuje w zakładzie karnym z wynagrodzeniem netto miesięcznie w kwocie 4 255,48 zł. Nie otrzymuje nagród, ponieważ jest kryzys. Po uiszczeniu wszystkich wydatków pozostaje mu na życie 630 zł. Wraz z drugą żoną i jej dwiema córkami zamieszkują wspólnie, jednak z uwagi na osiągane przez małżonkę dochody (2 tys. zł), mężczyzna samodzielnie ponosi koszty utrzymania domu. Córki żony powoda otrzymują nadal alimenty w kwocie 1200 zł miesięcznie, przy czym ich ojcem jest obecny mąż byłej żony powoda, a matki pozwanej studentki.
Intratny zawód
Sąd rejonowy orzekł, że obowiązek alimentacyjny ojca wobec córki wygasł w październiku 2013 r.
Wyjaśnił, że art. 138 k.r.o. określa zasadę, według której w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. W ocenie sądu w tej sprawie doszło do zmiany stosunków po stronie córki uzasadniających zniesienie alimentów. Po raz ostatni alimenty były ustalone w 2012 r. Córka miała wówczas 23 lata i studiowała w systemie niestacjonarnym prawo, za które uiszczała czesne w kwocie 7 tys. zł rocznie. Ponadto studiowała zaocznie filologię angielską na prywatnej uczelni. Pozostawała na utrzymaniu rodziców, bowiem z uwagi na konieczność uczestnictwa w zajęciach na obu uczelniach, nie była w stanie podjąć pracy zarobkowej. Miesięczny koszt swojego utrzymania oszacowała na kwotę 1800 zł. Nie miała jeszcze wyuczonego zawodu.
Młoda kobieta ma 25 lat, ukończyła studia. Kontynuuje naukę na studiach zaocznych, gdzie studiuje filologię angielską. Zajęcia na tej uczelni odbywają się w co drugi weekend w soboty i niedziele. Ponadto rozpoczęła podyplomowe studia. Zajęcia na tych studiach odbywają się w tygodniu wykładowym odbywają się od poniedziałku do piątku od godziny 18:00 do 20:00, natomiast w tygodniu ćwiczeniowym zajęcia odbywają się w poniedziałki i czwartki. Od października 2013 r. kobieta pracuje na podstawie umowy na zastępstwo z wynagrodzeniem w kwocie 2845,32 zł brutto miesięcznie. Wcześniej podejmowała prace dorywcze. Nadal zamieszkuje sama w dwupokojowym mieszkaniu stanowiącym własność jej matki. Miesięczny koszt swojego utrzymania szacowała na kwotę 2400 zł.
Sąd oparł swoje orzeczenie na wyroku Sądu Najwyższego z 14 listopada 1997 r., sygn. akt III CKN 217/97, zgodnie z którym obowiązek alimentacyjny rodziców wobec dziecka stanowi uszczegółowienie ogólnego obowiązku „troszczenia się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka” i należytego przygotowania go, odpowiednio do jego uzdolnień, do pracy zawodowej. Obowiązek ten nie jest ograniczony przez żaden sztywny termin, a w szczególności – przez termin dojścia przez alimentowanego do pełnoletności. Nie jest także związany ze stopniem wykształcenia w tym sensie, że nie ustaje z chwilą osiągnięcia przez alimentowanego określonego stopnia podstawowego lub średniego wykształcenia. Jedyną miarodajną okolicznością, od której zależy trwanie bądź ustanie tego obowiązku, jest to, czy dziecko może utrzymać się samodzielnie.
I tak, zdaniem sądu obowiązek alimentacyjny ojca na rzecz córki wygasł w październiku 2013 r., a więc z datą podjęcia przez córkę pracy na podstawie umowy o pracę na zastępstwo. W tym czasie kobieta, tak jak obecnie, studiowała filologię angielską w systemie zaocznym. Ponadto podjęła studia podyplomowe oraz podejmowała prace dorywcze i dysponowała czasem wolnym umożliwiającym jej podjęcie pracy. Obecnie pracuje, posiada wyuczony zawód, co świadczy o jej znacznych możliwościach zarobkowych. Posiada atrakcyjny na rynku pracy zawód prawnika, a ponadto niewątpliwie bardzo dobrą znajomość języka angielskiego. Nawet przy przyjęciu, że wygaśnie jej umowa o pracę na zastępstwo, przy posiadanym wykształceniu oraz doświadczeniu zawodowym, kobieta nie powinna mieć, zdaniem sądu, większych problemów ze znalezieniem dobrze płatnej pracy.
Wyrok Sądu Rejonowego w Legionowie z 5 lutego 2014 r., sygn. akt III RC 279/13