W postępowaniu o odszkodowanie za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie aktywność sądu w zakresie gromadzenia dowodów, powinna być zupełnie wyjątkowa - uznał Sąd Apelacyjny w Łodzi.
Sprawa dotyczyła kobiety wobec której sąd wydał Europejski Nakaz Aresztowania. Została zatrzymana w Hiszpanii i przyznała się do stawianych zarzutów. Ostatecznie została skazana na łączną karę roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na trzy lata. Tymczasowe aresztowanie wobec kobiety stosowane było z uwagi na to, że utrudniała toczące się postępowanie, ukrywała się, nie stawiała się na wezwania organów ścigania i nie przebywała w miejscu zameldowania oraz nie było znane jej miejsce pobytu. Kobieta uważała jednak, że areszt zastosowano niesłusznie i wniosła o przyznanie jej rekompensaty.
Wykazać błędy sądu
Sąd okręgowy oddalił jednak wniosek o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie kobiety. Jej pełnomocnik wniósł apelację. Sąd apelacyjny utrzymał w mocy wyrok. Wyjaśnił, że zawsze niewątpliwie niesłusznym będzie takie tymczasowe aresztowanie, które nastąpiło wbrew przepisom znajdującym się w rozdziale 28 kodeksu postępowania karnego. Możliwość taka, czyli uznania tymczasowego aresztowania podejrzanego za niewątpliwie niesłuszne wykluczona jest natomiast, gdy areszt zastosowano, bo podejrzany ukrywał się i uporczywie nie stawiał na wezwania. W takiej sytuacji aresztowanie delikwenta dawało możliwość wykonania czynności procesowych. Aby przyjąć, że tymczasowe aresztowanie zostało zastosowane tak, że wchodzi w grę odszkodowanie i zadośćuczynienia za niesłuszny areszt, należałoby zatem wykazać, że w sprawie zupełnie zbędne było użycie tego środka oraz, że była to dolegliwość, której wnioskodawca nie powinien ponieść. Trzeba więc wykazać, że sąd nie zachował zwykłej staranności w badaniu przesłanek zamknięcia osoby w areszcie.
Sąd odwoławczy wyjaśnił też, że warunkiem dla przyznania odszkodowania i zadośćuczynienia w takim przypadku jest jednak ustalenie „niewątpliwej niesłuszności” aresztowania. To z kolei wymaga najpierw analizy stosowania tymczasowego aresztowania pod kątem rozdziału 28 k.p.k., a jeśli stosowanie tego środka nie naruszało tych przepisów, to następnie dokonania analizy całokształtu okoliczności, aż do chwili rozstrzygnięcia wniosku o odszkodowanie, ze szczególnym uwzględnieniem okresu stosowania aresztu. Sam fakt prawomocnego uniewinnienia nie ma zatem decydującego znaczenia dla przyjęcia „niewątpliwej niesłuszności” tymczasowego aresztowania. Niewątpliwie niesłuszne jest bowiem tylko takie aresztowanie, które spowodowało dolegliwość, której oskarżony czy podejrzany nie powinien był doznać w świetle całokształtu okoliczności.
Sąd apelacyjny przechodząc na grunt tej sprawy wskazał, że kobieta wiedziała o toczącym się przeciwko niej postępowaniu. Po wydaniu postanowienia o przedstawieniu jej zarzutów dziewięć dni później doręczono jej wezwanie, ale na wyznaczony dzień nie stawiła się. A i później wysyłane wezwania okazywały się nieskuteczne. W związku z tą sytuacją, zawieszono postępowanie bowiem kobieta nie przebywała w miejscu zamieszkania, nie była widywana przez sąsiadów, nie reagowała na wezwania, nie uiściła grzywny, zaś wcześniej zlikwidowała rachunki bankowe i prowadzoną działalność gospodarczą. W końcu ustalono, że kobieta wyjechała poza granice kraju i przebywa w Hiszpanii. W efekcie została skazana prawomocnym wyrokiem. Brak więc było podstaw do stwierdzenia niewątpliwej niesłuszności stosowanego wobec niej tymczasowego aresztowania.
Charakter odszkodowania
Ponadto sąd przypomniał, że odszkodowanie, o którym mowa w art. 552 par. 4 k.p.k. ma charakter cywilnoprawny. W związku z tym to wnioskodawca powinien udowodnić podstawę, jak i wysokość zgłoszonego roszczenia. W postępowaniu o odszkodowanie za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie, ciężar dowodu spoczywa na stronie wywodzącej z określonego twierdzenia określone skutki prawne. Oznacza to, że wnioskodawca powinien wykazać, że tymczasowe aresztowanie było niewątpliwie niesłuszne. Kobieta zatem powinna przedstawić dowody, które potwierdziłyby jej roszczenia. Co prawda sąd może w procesie karnym dążąc do realizacji zasady prawdy materialnej - działać z urzędu, jednakże zwłaszcza w sprawach o odszkodowanie sąd nie ma obowiązku poszukiwania dowodów, a powinien jedynie dążyć do usunięcia wątpliwości uniemożliwiających ustalenie stanu faktycznego. W sprawie o odszkodowanie, która choć prowadzona w postępowaniu karnym, to dotyczy jednak roszczeń o charakterze cywilnym, a strona reprezentowana jest przez profesjonalnego pełnomocnika, aktywność sądu w zakresie gromadzenia dowodów powinna być zupełnie wyjątkowa.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 20 marca 2014 r., sygn. akt II AKa 35/14