Trybunał Konstytucyjny rozpoznawał wczoraj pięć połączonych skarg konstytucyjnych na art. 88 ust. 1 pkt 2 oraz art. 89 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 627 ze zm. – dalej: u.o.p.), zarzucając przewidzianym tam karom za nielegalną wycinkę drzew niewspółmierność i automatyzm.
Ich wysokość od lat budzi emocje. Zgodnie z przepisami właściciel nieruchomości, który usunął rosnące na niej drzewo, nie dopełniając przy tym formalności, musi liczyć się z niemałą karą administracyjną. Wynosi ona trzykrotność opłaty za usunięcie drzewa i urzędnik, który stwierdzi wycinkę, nie może odstąpić od jej wymierzenia. To zaś oznacza, że wójt (burmistrz, prezydent miasta) nie może wziąć pod uwagę tego, czy wycięte drzewo lub krzew były zdrowe, obumarłe, czy też zostały zniszczone w wyniku działania sił przyrody (wichury, uderzenia pioruna, osunięcia po powodzi) lub innych zdarzeń niezależnych od właściciela nieruchomości. Organ nie ma też możliwości miarkowania wysokości kary. A te często są wielokrotnie wyższe od wartości usuniętego drzewa i bardziej dotkliwe niż sankcje za jego kradzież. Jedna z osób, które zwróciły się do trybunału, została zobligowana do zapłacenia 101 tys. zł za usunięcie obumarłej w wyniku uderzenia pioruna topoli.
W opinii autorów skarg konstytucyjnych tak skonstruowane przepisy naruszają prawo własności, godzą w zasadę proporcjonalności, sprawiedliwości społecznej oraz równości wobec prawa. W jednakowy sposób traktują zarówno osoby, które wycięły drzewo bez jakiejkolwiek przyczyny, jak i te, które działały w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu.
Ta argumentacja przekonała większość składu orzekającego TK – zdanie odrębne złożył tylko sędzia Marek Zubik.
– Artykuł 88 ust. 1 pkt 2 oraz art. 89 ust. 1 u.o.p. przez to, że przewidują obowiązek nałożenia przez właściwy organ samorządu terytorialnego administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie bez wymaganego zezwolenia lub zniszczenie przez posiadacza nieruchomości drzewa lub krzewu w sztywno określonej wysokości, bez względu na okoliczności tego czynu, są niezgodne z art. 64 ust. 1 i 3 (ochrona prawa własności – red.) w związku z art. 31 ust. 3 (zasada proporcjonalności – red.) konstytucji – wskazywał w sentencji wyroku sędzia przewodniczący Mirosław Granat.
Zakwestionowane przepisy utracą moc obowiązującą z upływem 18 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.
ORZECZNICTWO
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1 lipca 2014 r., sygn. akt SK 6/12