Sprawę przed TK zainicjowała I prezes SN, która zapytała o konstytucyjność art. 37 par. 1 ustawy o SN (t.j. Dz.U. z 2024 r. poz. 622). Przepis ten od 1 stycznia 2019 r. stanowi, że „Sędzia Sądu Najwyższego przechodzi w stan spoczynku z dniem ukończenia 65. roku życia." Prof. Małgorzata Manowska uważa, że jest on niekonstytucyjny, gdyż „w sposób arbitralny ustanawia wiek przejścia w stan spoczynku i, tym samym, bezwarunkowy obowiązek przejścia w stan spoczynku, bez jakiejkolwiek możliwości dalszego zajmowania stanowiska sędziego Sądu Najwyższego po osiągnięciu tego wieku”.

Argumenty Małgorzaty Manowskiej

Prof. Manowska w swoim wniosku przypomina, że przed 1 stycznia 2019 r. przepis regulujący zasady przechodzenia sędziów SN w stan spoczynku był dużo bardziej rozbudowany. Przewidywał on m.in., że sędzia SN może orzekać po osiągnięciu 65. roku życia, o ile uzyska na to zgodę prezydenta. Aby tak się stało, zainteresowany musiał złożyć w odpowiednim terminie oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska i przedstawić zaświadczenie stwierdzające, że jest zdolny, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków sędziego. Po spełnieniu tych warunków sędzia SN mógł orzekać do ukończenia maksymalnie 70. roku życia.

Wejście w życie nowelizacji, która zmieniła brzmienie art. 37 par. 1 ustawy o SN, doprowadziło zatem do istotnego zróżnicowania charakteru instytucji przejścia w stan spoczynku, który zależy wyłącznie od daty objęcia stanowiska sędziego SN. Dla tych, którzy objęli stanowiska po dniu 1 stycznia 2019 r. - wiek przejścia w stan spoczynku wynosi 65 lat, a z kolei ci, którzy przyszli do SN przed dniem 2 stycznia 2019 r., mogą orzekać nawet do ukończenia 70. roku życia. Prof. Manowska podkreśla przy tym, że ci pierwsi mają bezwzględny obowiązek przejścia w stan spoczynku, zaś w przypadku tych drugich jest to de facto uprawnienie, które zależy m.in. od woli zajmowania stanowiska i stanu zdrowia.

Tymczasem, twierdzi I prezes SN, ustawodawca nie może w sposób bezwarunkowy nakazywać sędziom SN przejścia w stan spoczynku po osiągnięciu określonego w sposób arbitralny wieku i to bez jakiejkolwiek możliwości dalszego zajmowania stanowiska. Zdaniem prof. Manowskiejdopuszczenie przez ustawodawcę wyjątków od takiego obowiązku „jest konstytucyjnie konieczne”.

Pismem z 12 września br. Małgorzata Manowska dokonała modyfikacji swojego wniosku poprzez m.in. dołożenie do szeregu przywołanych wcześniej wzorców konstytucyjnych zasady równości wobec prawa (art. 32 konstytucji).

„(…) ustawowe ukształtowanie instytucji przejścia w stan spoczynku sędziego Sądu Najwyższego ze względu na wiek nie może naruszać zasady równości, w sposób arbitralny różnicując - po pierwsze - sytuację sędziów Sądu Najwyższego w zależności od daty powołania na stanowisko i - po drugie - sytuację sędziów Sądu Najwyższego powołanych po dniu 1 stycznia 2019 r. i sędziów sądów powszechnych powołanych po tej dacie, ustanawiając wobec tych pierwszych bezwarunkowy obowiązek przejścia w stan spoczynku, bez jakiejkolwiek możliwości dalszego zajmowania stanowiska sędziego po osiągnięciu wieku 65 lat” – pisze I prezes SN.

Trybunał Konstytucyjny udzielił zabezpieczenia

Małgorzata Manowska zwróciła się do TK również o to, aby ten udzielił zabezpieczenia jej wnioskowi. Miało ono polegać na zawieszeniu przez sąd konstytucyjny stosowania zaskarżonego przepisu do czasu ewentualnego uznania go za niezgodny z ustawą zasadniczą. W efekcie TK w dniu 25 września br. udzielił takiego zabezpieczenia do czasu wydania ostatecznego orzeczenia w tej sprawie, choć nie wszyscy członkowie składu orzekającego byli przekonani do takiego rozstrzygnięcia. Postanowienie zapadło bowiem większością głosów.

Decyzja TK dotyczy 29 sędziów SN, którzy objęli urząd po dniu 1 stycznia 2019 r. Z lektury wniosku prof. Manowskiej wynika, że czterech z nich osiągnie 65. rok życia w najbliższych ciągu dwóch lat (dwóch w 2025 r. i dwóch w 2026 r.).

Sąd konstytucyjny orzekać będzie w tej sprawie w składzie pięcioosobowym. Funkcję przewodniczącej pełnić będzie Krystyna Pawłowicz, zaś Bogdanowi Święczkowskiemu przypadła rola sprawozdawcy. Pozostali członkowie składu orzekającego to Stanisław Piotrowicz, Bartłomiej Sochański oraz Andrzej Zielonacki.