Zgorzelski zapowiedział w czwartek na platformie X, że w tym roku rozpocznie się proces wybierania sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Jak zaznaczył we wpisie, decyzja o zmianach w TK jest ustaleniem koalicyjnym.

PAP zapytała o szczegóły ugrupowania wchodzące w skład koalicji rządzącej.

Rozmowy trwają, brak oficjalnego stanowiska

Rzeczniczka klubu KO Dorota Łoboda przyznała, że „rozmowy się toczą, natomiast wstrzymujemy się z oficjalnym stanowiskiem aż nasi liderzy się w tej sprawie wypowiedzą”.

Szef klubu i członek Zarządu Krajowego Polski 2050 Paweł Śliz również przekazał, że ta kwestia jeszcze nie została w pełni ustalona, a rozmowy na ten temat odbędą się „w najbliższym czasie”.

Podobnie sprawę skomentowała szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska. - Jeśli chodzi o koalicję, to jeszcze nie ma takich ustaleń - przekazała.

Poseł PSL Michał Pyrzyk powiedział PAP, że wszystko na to wskazuje, iż rzeczywiście proces wybierania sędziów TK rozpocznie się niebawem, ponieważ - jak zauważył - „są już odpowiednie ogłoszenia marszałka Sejmu Szymona Hołowni o naborze (...) w związku z wygaśnięciem mandatów”.

W ocenie Pyrzyka, wicemarszałek Zgorzelski mówiąc, że decyzja o zmianach w TK jest ustaleniem koalicyjnym miał na myśli, to „że w końcu rozpocznie się ta procedura”. - Wcześniej dwa razy nie doszło do wyboru nowych sędziów Trybunału i myślę, że tu panu marszałkowi chodziło o to, że teraz ta procedura zakończy się powodzeniem - podkreślił poseł PSL.

Żurek zachęca koalicję ws. obsadzania TK

W ubiegłym miesiącu minister sprawiedliwości Waldemar Żurek zapowiedział, że będzie namawiał koalicję rządową do obsadzania wolnych stanowisk w Trybunale Konstytucyjnym. - Będę namawiał koalicjantów, żeby zacząć obsadzać Trybunał Konstytucyjny. Jest sprawa w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej, która dotyczy Trybunału Konstytucyjnego. Chciałbym poczekać być może na to rozstrzygnięcie, ale uważam, że powinniśmy w przestrzeni publicznej mówić o tym zagadnieniu. Musimy podjąć decyzję, bo nie mamy Trybunału - podkreślił w połowie września szef MS.

Do 5 i 20 listopada trwa zbieranie kandydatur na sędziowskie wakaty w Trybunale Konstytucyjnym – wynika z ustaleń „Dziennika Gazety Prawnej”. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia skierował już do przewodniczących klubów informacje o terminach - dodano.

Zgodnie z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, kandydata na stanowisko sędziego TK może zgłosić prezydent, Prezydium Sejmu, grupa co najmniej 50 posłów lub 30 senatorów, Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, Zgromadzenie Ogólne Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, Krajowa Rada Radców Prawnych, Naczelna Rada Adwokacka oraz Krajowa Rada Prokuratorów.

Od końca kwietnia br. Trybunał Konstytucyjny liczy 11 sędziów na 15 przewidzianych stanowisk sędziowskich. Ponieważ w ostatnich miesiącach zakończyły się kadencje czworga sędziów oznacza to, że w TK są cztery wakaty sędziowskie. Kluby sejmowe - poza PiS - konsekwentnie nie zgłaszają kandydatów.

Koniec niektórych kadencji w grudniu

Ponadto, zgodnie z uchwałą Zgromadzenia Ogólnego sędziów Trybunału, sędzia TK Krystyna Pawłowicz ma przejść w stan spoczynku 5 grudnia tego roku. Jeszcze w tym roku - 20 grudnia - kadencja kończy się też sędziemu Michałowi Warcińskiemu. Wówczas - jeśli Sejm nie wyłoni sędziów na powstałe wakaty - TK będzie liczył dziewięciu sędziów.

W roku 2026 kadencje kończą się także sędziom: Andrzejowi Zielonackiemu - 28 czerwca i Justynowi Piskorskiemu - 18 września.

Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie jest krytykowany przez obecne władze i część prawników, którzy powołując się na orzeczenia m.in. ETPC i TSUE oceniają, że jest instytucją upolitycznioną. 6 marca ub.r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego z lat 2015-2023, w której stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć Trybunału Konstytucyjnego wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Od podjęcia tej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. (PAP)