4K – przyszłość telewizorów
Telewizory 3D od początku były skazane na porażkę. Choć nikt z największych producentów nie odważy się (jeszcze) na takie stwierdzenie, to jednak wszyscy zdają sobie sprawę, że dni „trójwymiaru” są już właściwie policzone. Dla wielu klientów 3D już dawno przestało być wabikiem zachęcającym do kupna telewizorów, a niektórzy przy wyborze telewizora celowo unikają tych opatrzonych wielkimi naklejkami „3D READY”.
Świat nowych technologii nie znosi jednak próżni, a najwięksi giganci nowych technologii mają już swojego ulubieńca. Jest nim technologia 4K (Ultra HD), która całkowicie zdominowała tegoroczne targi CES
4K – wysokiej jakości standard rozdzielczości filmów cyfrowych oraz grafiki komputerowej. Z technologicznego punktu widzenia dotyczy on jedynie rozdzielczości 4096x2160 pikseli. Zwyczajowo mianem 4K określa się jednak również obraz o nieco mniejszej rozdzielczości, oscylującej wokół 4 megapikseli – na przykład ten oferowany przez telewizory i projektory Ultra HD (3840x2160).
Modelami 4K w Las Vegas chwalili się wszyscy najwięksi producenci telewizorów – Sony, Samsung, Sharp czy LG. Czy technologia Ultra HD ma szansę powtórzyć sukces HD lub przynajmniej nie powtórzyć porażki telewizorów 3D? Zdecydowanie tak. W przeciwieństwie do „trójwymiaru”, 4K nie jest ślepym zaułkiem, a naturalnym etapem rozwoju technologii TV. Nie bez znaczenia dla rozwoju 4K będzie również wsparcie ze strony dostawców treści. Tu na pierwszy plan wysuwa się Netflix, który ma pomóc Sony w promowaniu nowej technologii.
Największy na świecie serwis VOD już wkrótce rozpocznie emisję drugiego sezonu hitowego serialu „House Of Cards”, który nagrywany był właśnie w technologii 4K.
Kształt ma znaczenie
Na tegorocznych targach w Las Vegas panowała również moda na „krzywiznę”. Nie dotyczyła ona jednak jedynie branży smartfonów (już zeszłym roku na rynku zadebiutowały zakrzywione Samsung Galaxy Round oraz LG G Flex), ale również – a może przede wszystkim – telewizorów.
W Las Vegas ogromną popularnością cieszyły się przede wszystkim 77-calowy telewizor LG wykonany w technologii OLED, który po wciśnięciu przycisku pilota wygina się w zależności od naszych potrzeb. Na podobny krok zdecydował się Samsung w przypadków swojego 85-calowego prototypu. W Las Vegas Koreańczycy zaprezentowali również m.in. 105-calowy zakrzywiony model o rozdzielczości 5120x2160 pikseli.
Wearables
Moda na gadżety „do noszenia” trwa w najlepsze. Dominują przede wszystkim smart-zegarki. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że rynek ten wciąż stoi w miejscu. Producenci nie silą się na innowację i jedynie kopiują utarte już schematy. Większość zegarków, to po prostu fajne gadżety, które w żadnym stopniu nie zasługują na przymiotnik „smart”. Być może dopiero debiut wyczekiwanego iWatcha (Apple na targach w Las Vegas tradycyjnie zabrakło) ruszy branżę z miejsca.
W Las Vegas z dobrej strony pokazała się firma Pebble Watch, która zaprezentowała elegancki model Pebble Steel, który w niczym nie przypomina swojego sportowego pierwowzoru. Prototyp swojego smart-zegarka pokazał również Intel, dla którego jest to bodaj pierwszy romans z elektroniką użytkową.
Producenci liczą jednak, że w przyszłości będziemy nosić nie tylko zegarki, ale i opaski, okulary, a nawet… hełmy. Firma Oculus w Las Vegas zaprezentowała na przykład prawdziwą gratkę dla graczy – hełm „Crystal Cove” wyposażony w panel OLED, który ma nam dostarczyć niesamowitych wrażeń z rozgrywki. Nie zabrakło również „klonów” Google Glass. Tu na pierwszy plan wysuwają się okulary Epson Moveiro, którym jednak zarówno pod względem designu, jak i możliwości daleko do pierwowzoru giganta z Mountain View.
Powrót PC-ów dla graczy
Wydawało się, że w świecie elektronicznej rozrywki zdominowanym przez konsole nie ma już miejsca dla PC-ów. Nic bardziej mylnego. Najlepszym tego przykładem są Steam Machines - komputery stworzone specjalnie z myślą o graczach. Twórca pomysłu, firma Valve liczy, że urządzenia te staną w szranki z konsolami nowej generacji – Xboxem One oraz PlayStation 4. Steam Machines to nie jeden komputer, a kilkanaście (jak dotychczas) urządzeń przygotowanych przez różnych producentów, które łączy ze sobą system operacyjny SteamOS.
W Las Vegas swoje Steam Machines zaprezentowały m.in. takie firmy jak Alienware czy Zotac. Siłą tych urządzeń jest znakomity design (praktycznie każdy komputer to małe elektroniczne arcydzieło), a także możliwość modyfikacji poszczególnych podzespołów, o której „konsolowcy” mogą jedynie pomarzyć. Wadą może okazać się natomiast system Steam OS, który wciąż znajduje się w fazie beta. Poza tym już dziś wiadomo, że nie pozwoli on graczom na uruchomienie dowolnego pecetowego tytułu, a jedynie te gry, które są obsługiwane przez system. O zwycięstwie lub porażce Steam Machines w walce z konsolami zadecyduje jednak przede wszystkim cena tych urządzeń.
Inną PC-ową ciekawostką na targach CES 2014 był „modułowy” komputer stworzony przez znaną i lubianą przez graczy firmę Razer. Christine (bo taką nazwę nosi pomysł Razera) to urządzenie, w którym tradycyjne podzespoły zastąpione zostały wymiennymi modułami w postaci niewielkich bloków. Razer jest kolejną firmą, która pokazuje, że wygląd urządzenia ma równie istotne znaczenie co jego funkcjonalność.
Inteligentny dom
Na tegorocznych targach CES 2014 giganci świata nowych technologii roztaczali również przed nami wizję „inteligentnego” domu, w którym wszystkie domowe urządzenia są ze sobą połączone. Na pierwszy plan wysuwa się tu stworzona przez Samsunga platforma Smart Home, która umożliwi nam m.in. bezprzewodowe sterowanie takimi urządzeniami, jak komputer, pralka, lodówka, a nawet odkurzacz. Oczywiście pod warunkiem, że będą to urządzenia marki Samsung. Wyjechałeś na weekend i nie pamiętasz czy wyłączyłeś pralkę? Nic prostszego. Wystarczy, że uruchomisz aplikację Smart Home i za pomocą prostego menu wyłączysz swoje urządzenie. Przy okazji możesz też podejrzeć wnętrze swojego domu i sprawdzić, czy włączona pralka nie spowodowała powodzi.
Urządzenia wspierające system Smart Home pojawią się w sprzedaży już na początku 2014 roku. Samsung obiecuje również, że będzie konsekwentnie rozwijał swoją usługę o nowe funkcjonalności. W Las Vegas swoje wizje systemu „inteligentnego” domu zaprezentowały również takie firmy jak LG czy Lenovo.