Raport miał na celu sprawdzenie, w jakim stopniu w biurach wykorzystywane są iPady. Okazało się więc, że są one narzędziem, bez którego pracownicy biurowi niemal nie mogą się obejść.
Aż 51 proc. ankietowanych przyznało się, że zawsze używa tabletu w pracy, natomiast 40 proc. z nich stwierdziło, że korzysta z niego tylko czasem. Ale pracownicy biur rzekomo nie rozstają się ze swoimi iPadami nawet po wyjściu z pracy, bo w czasie wolnym z iPadów korzysta aż 79 proc. z nich.
Taki stan rzeczy wynika z bardzo wielu czynników. Przede wszystkim, różne instytucje czy firmy udostępniają swoje aplikacje w App Store. Dzięki temu użytkownicy nie muszą sprawdzać wybranych produktów czy usług ślęcząc przed monitorem, bo wszystkiego na ich temat mogą dowiedzieć się ze swego tabletu.
Nie bez znaczenia oczywiście jest również wygoda obsługi. Duże znaczenie dla pracowników biur ma też fakt, że iPad pracuje pod kontrolą tego samego systemu co inne ich urządzenia - iPhony czy iPody. A to pozwala na łatwą wymianę danych pomiędzy nimi i nie wymaga nauki obsługi całkiem nowego systemu. Jak twierdzą przedstawiciele IDG Connect, tak chętnie sięga się po iPada również dlatego, że oferuje on funkcję pozwalającą na lokalizację zgubionego urządzenia lub zdalne usunięcie z niego prywatnych danych.
Jednak tak duże zainteresowanie iPadami pracowników biur z pewnością nie jest efektem celowych działań firmy Apple, bo w żaden szczególny sposób nie wyróżnia ona tej części swej klienteli. A, jak słusznie zauważają analitycy IDG Connect, jeśli Apple odpowiednio nie zadba o swoich klientów, to niebawem zrobi to kto inny.