Nasz kraj jest wśród europejskich liderów wzrostu kosztów wynajmu. Same lokale tanieją w krajach skandynawskich.

Średnia cena mieszkań w Unii Europejskiej była w III kw. 2022 r. o 7,4 proc. wyższa niż w tym samym okresie poprzedniego roku. W Polsce nastąpił w tym czasie wzrost o 12,1 proc. Takie dane opublikował we wtorek Eurostat, urząd statystyczny UE.
W poprzednim kwartale wzrost w UE wynosił jeszcze 9,8 proc. w skali roku. Spowolnienie miało miejsce również w Polsce, ale w mniejszym zakresie. U nas w II kw. notowany był wzrost o 12,4 proc. Lekkie wyhamowanie wzrostu cen nieruchomości miało przy tym charakter statystyczny. Żeby się o tym przekonać, wystarczy wziąć pod uwagę zmiany nie w skali roku, ale trzech miesięcy. Jak się okazuje, III kw. 2022 r. przyniósł w Polsce przyśpieszenie z 2,0 proc. do 2,4 proc.

Koszty wynajmu mieszkania - Skandynawia tanieje

Pod względem tempa wzrostu cen nieruchomości Polska utrzymuje się w połowie unijnej stawki. W ujęciu rocznym najszybciej drożały mieszkania w Estonii i na Węgrzech. W obu tych krajach stawki rosły w III kw. o więcej niż 20 proc. Równocześnie na Węgrzech miało miejsce gwałtowne hamowanie w ujęciu kwartalnym: z 5,5 proc. w II kw. 2022 r. do 1,0 proc.
Jedyny unijny kraj, gdzie mieszkania były w III kw. ub.r. tańsze niż rok wcześniej, to Dania ze spadkiem o 2,4 proc. W porównaniu z II kw. 2022 r. ceny spadły tam średnio o 3,8 proc. Obniżki w ujęciu kwartalnym miały miejsce również w Niemczech (o 0,4 proc.), we Włoszech (o 1 proc.) oraz w Finlandii (1,3 proc.) i Szwecji (3,1 proc.).

Koszty wynajmu mieszkania - podaż spada

Nieruchomości w naszym kraju drożeją przy mniejszej liczbie transakcji. O takim trendzie pośrednicy mówią już od miesięcy. Z danych portalu Rynekpierwotny.pl wynika, że w grudniu deweloperzy sprzedali w siedmiu największych miastach Polski o 32 proc. mniej mieszkań niż rok wcześniej. W całym 2022 r. spadek sprzedaży wyniósł 35 proc.
- Wysokie stopy procentowe i rygorystyczne kryteria badania zdolności kredytowej klientów uniemożliwiły większości z nich uzyskanie kredytów hipotecznych. Dziś mieszkania dostępne są jedynie dla osób dysponujących gotówką lub o bardzo wysokich dochodach. Nie dziwi więc fakt, że sprzedaż mocno spadła. W naszym przypadku było to aż o 42 proc. w ujęciu rocznym - mówi Bartosz Kuźniak, prezes spółki Lokum Deweloper.
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że przeciętne oprocentowanie nowych hipotek na naszym rynku wynosiło w listopadzie ub.r. 9,3 proc. Rok wcześniej było to 3,5 proc. Na proces badania zdolności kredytowej klientów miał wpływ wprowadzony wiosną ub.r. wymóg nadzoru, by banki uwzględniały bufor wzrostu stóp procentowych o kolejne 5 pkt proc. Oznacza to, że obecnie banki sprawdzają, czy klienci byliby w stanie spłacać raty dla oprocentowania rzędu 15 proc.
Według NBP w pierwszych 11 miesiącach ub.r. krajowe banki udzieliły o 40 proc. mniej kredytów hipotecznych niż w podobnym okresie 2021 r.

Koszty wynajmu mieszkania o 18 proc. w górę

Spółki z branży deweloperskiej mówią również o ograniczeniu oferty. Wskazują wysokie koszty inwestycji. Zdaniem ekspertów zmniejszenie liczby dostępnych lokali zapobiega także konieczności obniżania cen. W efekcie mieszkania wciąż drożeją w tempie przekraczającym 10 proc. (choć skala zwyżek jest niższa od ogólnego tempa wzrostu cen).
- W 2023 r. nie spodziewamy się obniżek cen mieszkań, nie widzimy ku temu warunków. Zwłaszcza dotyczy to największych miast, na których koncentruje się nasza działalność. Na zamrożenie cen wpływ ma wciąż duża presja na koszty budów, a także systematyczne ograniczanie podaży mieszkań ze strony mniejszych deweloperów - komentuje Zbigniew Juroszek, prezes firmy Atal.
Koszty wynajmu na Litwie wzrosły rok do roku o 29 proc.
Z danych Eurostatu wynika, że w długoterminowej perspektywie w większości krajów unijnych ceny nieruchomości urosły w dużo większym stopniu niż koszty wynajmu. Polska jest jednym z niewielu krajów, gdzie wynajęcie mieszkania drożało w podobnym stopniu jak same nieruchomości. W ostatnim okresie ceny wynajmu rosną nawet szybciej. W listopadzie czynsze płacone właścicielom mieszkań były u nas o 18,2 proc. wyższe niż rok wcześniej.
W krajach UE większy wzrost (na poziomie 29 proc.) zanotowała jedynie Litwa. W tempie przekraczającym 10 proc. wynajem drożał jeszcze w Estonii, na Węgrzech i w Słowenii. Po drugiej stronie skali jest Łotwa, gdzie w listopadzie był spadek o 3 proc. ©℗
Ceny mieszkań / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe