Deweloperzy sukcesywnie zmniejszali powierzchnię mieszkań oddawanych do użytkowania, żeby zwiększyć sprzedaż - napisali w piątkowej analizie eksperci HRE Investments.

Eksperci, powołując się dane GUS, napisali, że jeszcze w 2009 r. mieszkania wprowadzane na rynek miały przeciętnie 65 m kw., natomiast w kolejnych latach metraż ten zmniejszał się. Np. w 2019 było to 55,4 m kw. W 2021 średnia nowego deweloperskiego lokum wynosiła 57,1 m kw, natomiast w ciągu czterech pierwszy miesięcy 2022 roku spadła do 56 mkw. Według analityków jest dane te odzwierciedlają schłodzenie koniunktury w czasie pandemii. Wyjaśnili, że oddawane w br. mieszkania zaczynano budować właśnie w czasie wprowadzania różnego rodzaju działań, mających ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa.

Nie wykluczają, że w następnych kwartałach obserwować będziemy jeszcze rosnącą przeciętną powierzchnię mieszkań oddawanych do użytkowania, co - ich zdaniem - było konsekwencją dokonanych w 2020 roku obniżek stóp procentowych. Jednak "pod koniec 2023 roku czy w roku 2024 bardzo prawdopodobne jest jednak, że przeciętna powierzchnia budowanych nieruchomości znowu będzie poddawana kompresji" - napisali. Wskazali, że będzie to efektem rozpoczętych w październiku 2021 roku podwyżek stóp procentowych i wyraźnym spadkiem zdolności kredytowej. Przypomnieli, że jeszcze we wrześniu ubiegłego roku para dysponująca dwiema średnimi krajowymi mogła pożyczyć 700 tys. zł. Obecnie – pomimo wzrostu przeciętnej pensji - jest to około 250-300 tys. mniej.

W efekcie możliwości nabywcze Polaków znacznie się zmniejszyły. Efekt tego jest taki, że deweloperzy nie tylko rozpoczynają obecnie mniej inwestycji, ale w ich ramach stawiają przeważnie też na budowę skromniejszych mieszkań. W efekcie lokali, które będą trafiały do rąk właścicieli za dwa lata będzie mniej, a do tego mogą mieć one przeciętnie mniej metrów i pokoi" - napisano w analizie HRE Investments.

Z wyliczeń ekspertów wynika, że w ubiegłym roku największe mieszkania oddawano do użytkowania w Rzeszowie (64 m kw.) Natomiast na drugim biegunie znalazł się Gorzów Wielkopolski, gdzie oddawane do użytkowania lokale miały średnio 47,5 m kw.

autor: Ewa Wesołowska