W II kwartale udzielono blisko o 6% kredytów hipotecznych więcej niż I kwartale o łącznej wartości wyższej o 14,25%. Na razie trudno wnioskować o trwałości wzrostów, niemniej wiele wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach dalszemu ożywieniu mogą sprzyjać niskie stopy procentowe i bardziej optymistyczne dane na temat koniunktury w gospodarce - takie wnioski płyną z najnowszej 16. edycji Raportu AMRON-SARFiN.
Po bardzo słabym I kwartale 2013 r., w którym banki odnotowały najniższe od czterech lat wyniki w zakresie kredytów mieszkaniowych, II kwartał przynosi długo oczekiwane ożywienie. Liczba i wartość nowych kredytów wzrosły, osiągając wartości odpowiednio 44 079 sztuk i 9,160 mld zł. Wartość udzielonych w drugim kwartale kredytów przewyższyła także wynik zaobserwowany w końcu 2012 r. Do lepszych wyników akcji kredytowej przyczynił się wzrost zdolności kredytowej Polaków, spowodowany głównie dalszym obniżaniem stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej w maju i czerwcu, przy marżach kredytowych pozostających na niezmienionym poziomie. Przeciętne oprocentowanie kredytu w II kwartale spadło w ujęciu rocznym o 2,34 p.p. natomiast w porównaniu z końcem marca bieżącego roku było niższe o 0,7 p.p..
Ta sytuacja znalazła odzwierciedlenie we wzroście średniej wartości udzielanego kredytu, która dla kredytów w złotych wzrosła o 6,23%, osiągając wartość 199 790. zł.. Najpopularniejsze kredyty w dalszym ciągu plasują się w przedziale między 100 i 200 tys. zł. Ich udział w II kwartale wyniósł 33,15% w wartości nowego portfela. Kredyty denominowane w walutach takich jak euro i frank szwajcarski stanowiły tylko niewielki ułamek w wartości nowych umów – kredyty zaciągnięte w złotym przekroczyły natomiast po raz pierwszy próg 99%.
„Pierwsze półrocze na rynku mieszkaniowym, tak jak przewidywaliśmy, okazało się być trudnym okresem. Stosunkowo niewielka skala wzrostu w drugim kwartale jest sygnałem pozytywnym, ale nie pozwala jeszcze ocenić czy mamy do czynienia z nadchodzącym ożywieniem na rynku kredytów hipotecznych. Istnieje szansa na dalszą poprawę sytuacji, ponieważ w ostatnich miesiącach rozwojowi rynku sprzyjają niskie stopy procentowe, co pozwala bankom na zaoferowanie tańszych kredytów hipotecznych. To może być impuls pobudzający ruch na rynku mieszkaniowym.” – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich.
Niemniej na rynku widać dużą ostrożność i to zarówno po stronie banków jak i klientów. W rezultacie potencjalny kredytobiorca finansuje transakcję ze środków własnych lub - dla zredukowania wymogów formalnych - schodzi z wysokością wnioskowanego kredytu do poziomu poniżej 50% LtV. Potwierdza to wcześniej odbierane sygnały o rosnącej liczbie transakcji mieszkaniowych, realizowanych bez finansowania kredytem bankowym – w szczególności w segmentach mieszkań najtańszych oraz najdroższych.
„Dobre informacje dla osób zainteresowanych zakupem mieszkania płyną z parlamentu. Z inicjatywy senackiej Komisji Budżetu i Finansów Publicznych odbyła się w Senacie debata poświęcona potrzebie uruchomienia w Polsce rekomendowanego przez Związek Banków Polskich systemu kas budowlanych, a do Sejmu wpłynęły dwa poselskie projekty ustaw – o odwróconym kredycie hipotecznym oraz o kasach oszczędnościowo-budowlanych i wspieraniu przez państwo długoterminowego oszczędzania na cele mieszkaniowe. Jeżeli te projekty wejdą w życie, mogą stanowić fundament trwałego wzrostu rynku mieszkaniowego w Polsce.”– dodaje Jacek Furga, Przewodniczący Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości Związku Banków Polskich, Wiceprezes Zarządu Centrum Prawa Bankowego i Informacji.
O stabilizacji można mówić również analizując zmiany cen transakcyjnych na rynku lokali mieszkaniowych, nie przekraczające w II kwartale 2013 roku 43 złotych za metr kwadratowy mieszkania przy wzrostach w części analizowanych lokalizacji (Warszawa i Poznań) oraz 74 złotych przy spadkach w innych lokalizacjach (Wrocław). W porównaniu rocznym we wszystkich miastach (wyłączając Białystok) zanotowano spadek średniej ceny transakcyjnej, o poziomie nie przekraczającym (z wyjątkiem aglomeracji katowickiej) poziomu 10%.