Dane te mogą dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że stopy procentowe w Polsce są najniższe w historii. Marcin Krasoń, analityk firmy podkreśla jednak, że Polacy wciąż niechętnie się zadłużają. Dane z drugiego kwartału 2013 roku pokazują, że liczba udzielonych kredytów była o 8,7 procent niższa niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Gdyby nie dobre wyniki jednego z największych w Polsce banków, spadek ten wyniósłby ponad 20 procent. Wartość udzielonych między kwietniem a lipcem kredytów była o 15 procent niższa niż rok wcześniej.
To już dziewiąty kwartał z rzędu, w którym sprzedaż kredytów hipotecznych jest gorsza niż przed rokiem. Ekspert podkreśla jednak, że dane za obecny kwartał mogą być lepsze. Zdaniem rozmówcy IAR, ożywienie w trzecim kwartale możliwe jest także dlatego, że klienci spodziewający się wejścia w życie rekomendacji S (nakłada obowiązek posiadania wkładu własnego do nieruchomości), będą chcieli zakupić nieruchomość jeszcze na starych zasadach.
Sytuacja lepiej wygląda w ujęciu kwartalnym. Liczba sprzedanych kredytów hipotecznych od kwietnia do czerwca była o 8,1 procent większa niż w pierwszym kwartale.
W minionym tygodniu raport na temat kredytów hipotecznych opublikował także Związek Banków Polskich. Wynika z niego, że po dwóch latach spadków w drugim kwartale tego roku Polacy zaciągnęli kredyty hipoteczne o większej wartości niż w pierwszych trzech miesiącach tego roku.