Ze względu na wspomnianą różnicę, dramatycznie wzrósł poziom faktycznego zadłużenia „frankowców”. Warto jednak pamiętać, że zaciągnięcie kredytu we franku szwajcarskim owocowało także niższym oprocentowaniem pożyczonego kapitału. Ile można było w ten sposób zyskać?
O połowę niższe odsetki
W tabeli znajduje się informacja na temat wysokości rat kredytu we franku i w złotym. Zestawienie powstało w oparciu o dane Narodowego Banku Polskiego, dotyczące oprocentowania kredytów hipotecznych i kursu CHF/PLN. Uwzględniliśmy sześcioletni okres spłaty (wrzesień 2007 do sierpień 2013).
- Analizując wyniki końcowe, widać że suma 72 rat kredytu we franku szwajcarskim była niższa o 10,79% dla dwudziestoletniego okresu spłaty lub 15,98 % dla trzydziestoletniego okresu spłaty. Biorąc pod uwagę część odsetkową zadłużenia, ta różnica jest znacznie większa i wynosi odpowiednio 50,63% lub 50,58% - wyjaśnia Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.
W omawianym okresie posiadacz kredytu we franku szwajcarskim musiał zwrócić o wiele większą kwotę kapitału. Łączna suma rat rozliczanych w szwajcarskiej walucie przekracza o 111,42% lub 142,72% wartości obliczone dla kredytu złotówkowego. Tak wysoka różnica to efekt niekorzystnych zmian kursu CHF/PLN.
Różnice coraz mniejsze
Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com zwraca uwagę, że ta dysproporcja między ratą kredytu we franku szwajcarskim a ratą kredytu złotówkowego malała od III kw. 2010 roku, do III kw. 2013 roku. Widać to analizując wyniki corocznych porównań w trzech ostatnich kolumnach tabeli.
Należy też zwrócić uwagę na fakt, że odsetkowa przewaga kredytu we franku szwajcarskim wzrastała do III kw. 2013 roku. Natomiast od III kw. 2010 roku efekt ten jest równoważony przez niekorzystne zmiany kursu CHF/PLN – podsumowuje Andrzej Prajsnar z portalu RynekPierwotny.com.