Platforma Obywatelska mówi o działaniu na rzecz rodziny, opozycja i PSL zgłaszają uwagi do projektu "Mieszkanie dla Młodych". Przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych zadeklarowali jednak, że ich partie będą za skierowaniem rządowej propozycji do komisji.

"Mieszkanie dla Młodych" ma pomóc młodym małżeństwom i osobom do 35. roku życia w zakupie pierwszego mieszkania na rynku pierwotnym. Dopłatą ma być objęte maksymalnie 50 metrów kwadratowych mieszkania o powierzchni do 75 metrów kwadratowych.
Minister transportu i budownictwa Sławomir Nowak mówił w Sejmie, że rząd chce w ten sposób pobudzić rynek budowlany. "W ramach pieniędzy podatników powinniśmy wspierać wszystkie działania antykryzysowe, pobudzają rynek budowlany i są elementem rozkręcania gospodarki w kryzysie" - zaznaczył Sławomir Nowak.


Zdaniem posła Andrzeja Adamczyka z PiS, program "Mieszkanie dla Młodych" pominie mieszkańców małych miast i wsi. "To eliminacja ludzi mieszkających na 3/4 terytorium kraju, w 200 powiatach nie rozpoczęto żadnej inwestycji wielomieszkaniowej" - argumentował Andrzej Adamczyk.

Witold Klepacz z Ruchu Palikota zarzucał rządowi, że barierą w dostępie do programu może być kryterium cenowe." Chodzi o to, że ceny mieszkań nie będą mogły przekraczać ustawowych pułapów" - podkreślił poseł Ruchu Palikota. Jak dodał, na przykład w Warszawie do programu "Mieszkanie dla Młodych" zakwalifikuje się tylko jedno na dziesięć nowych mieszkań.

Poseł PSL Józef Racki podkreślił, że ludowcy będą mieli kilka uwag do rządowego projektu. Zgłosimy poprawki polegające na odstąpieniu od likwidacji ulgi podatku VAT na materiały budowlane i przywróceniu możliwości kupna mieszkania na rynku wtórnym - oświadczył Józef Racki.

Jak mówił Tomasz Kamiński z SLD, rząd przespał 2013 rok w kontekście wspierania polityki mieszkaniowej. Chodzi o przerwę między wygaszonym programem "Rodzina na swoim" a propozycją "Mieszkanie dla Młodych". " Gdzie był rząd PO-PSL w latach 2011-2012, kiedy wiedzieliśmy, że poprzedni program już przestanie obowiązywać" - pytał Tomasz Kamiński.

Piotr Szeliga z Solidarnej Polski przekonywał, że rząd dyskryminuje młodych chcących zbudować dom lub kupić mieszkanie na rynku wtórnym. "Te grupy zostaną uderzone podwójnie, bo ustawa nie przewiduje dla nich pomocy kredytowej u ulg w podatku VAT na materiały budowlane, to wysoce naganne i nieuczciwe" - ocenił poseł Solidarnej Polski.

Projekt "Mieszkanie dla Młodych" ma zacząć działać z początkiem 2014 roku. Program w pierwszym roku funkcjonowania będzie kosztował budżet maksymalnie 600 milionów złotych.