Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zarządzający zasobami państwowej ziemi i udzielający finansowego wsparcia rolnikom zamierza budować mieszkania.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zarządzający zasobami państwowej ziemi i udzielający finansowego wsparcia rolnikom zamierza budować mieszkania.
Możliwość nabywania gruntów oraz lokali i budynków mieszkalnych (stanowiących odrębny od przedmiot własności), a także przygotowywania inwestycji mieszkaniowych otworzy agencji nowelizacja ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami Skarbu Państwa. Projekt znajduje się obecnie na etapie nieformalnych uzgodnień.
Według pierwotnych założeń Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) miał być tylko jednym z wielu ogniw programu „Mieszkanie plus”, odpowiedzialnym za zasilanie gruntami Krajowego Zasobu Nieruchomości, czyli centralnego banku ziemi. Rząd chciał, aby na nieruchomościach oddawanych KZN powstawały osiedla atrakcyjne dla osób, których nie stać na zakup lokum prosto od dewelopera. Szybko okazało się jednak, że agencje państwowe (w tym KOWR) czy jednoosobowe spółki Skarbu Państwa (jak PKP) wcale nie chcą wyzbywać się – i to za darmo – swoich najcenniejszych rezerwuarów. A wiele z tych przekazanych przez nie działek w ogóle nie nadaje się pod inwestycje mieszkaniowe, co praktycznie hamowało realizację flagowego programu PiS. Teraz rząd planuje naprawić swój błąd i w ramach zachęty zagwarantować podmiotom, które przekażą KZN dobrej jakości nieruchomości, znaczną część zysku z ich sprzedaży (projekt nowelizacji lada dzień trafi do konsultacji publicznych).
/>
Ministerstwo Rolnictwa, któremu podlega KOWR, postanowiło jednak, że jego kluczowa agencja nie będzie tylko zaopatrzeniowcem państwowego banku ziemi. Latem w trakcie Forum Dialogu Mieszkaniowego były już dyrektor generalny krajowego ośrodka Witold Strobel zapowiadał, że KOWR będzie aktywnie uczestniczyć w programie „Mieszkanie plus”, tylko potrzebne są do tego odpowiednie zmiany prawne. Przepisy, nad którymi kończy prace resort rolnictwa, mają umożliwić kontrolowanej przez niego agencji samodzielne inwestowanie w nowe domy i osiedla. „Nabyte lub wybudowane lokale i budynki mieszkalne będą mogły być następnie przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa sprzedawane albo wynajmowane osobom fizycznym” – tłumaczy MR w odpowiedzi na interpelację poselską.
Problem w tym, że komercyjne przedsięwzięcia w dziedzinie mieszkaniówki dotąd nie leżały w domenie rolniczego ośrodka. Dla przypomnienia: KOWR formalnie powstał w 2017 r. z połączenia Agencji Nieruchomości Rolnych oraz Agencji Rynku Rolnego, które z inwestycjami o charakterze deweloperskim nie miały nic wspólnego. Ta pierwsza zajmowała się głównie sprzedażą i dzierżawą ziemi rolnej, a nie komercyjnym gospodarowaniem. Ta druga odpowiadała z kolei m.in. za przyznawanie dopłat do produkcji rolnej i promocję sektora rolno-spożywczego. – Tym samym KOWR nie posiada żadnych doświadczeń związanych z inwestycjami budowlanymi. Umożliwienie mu realizacji przedsięwzięć mieszkaniowych uważam za zbędne i szkodliwe – mówi dr Marcin Włodarski, ekspert w dziedzinie nieruchomości i inwestycji infrastrukturalnych w kancelarii LSW. – Moim zdaniem program „Mieszkanie plus” powinien być realizowany przez Polski Fundusz Rozwoju, a dokładniej przez jego wyspecjalizowany subfundusz, przy współpracy Banku Gospodarstwa Krajowego. Wszystkie inne podmioty podległe Skarbowi Państwa powinny wspierać swoimi zasobami PFR. Oczywiście przekazywanie nieruchomości na „Mieszkanie plus” powinno być odpłatne, co zresztą już zauważył ustawodawca. Umożliwienie realizacji programu wielu podmiotom doprowadzi tylko do chaosu i rozmycia odpowiedzialności za jego powodzenie – dodaje dr Włodarski.
Niechętnie na dywersyfikację działalności KOWR patrzą też same środowiska rolnicze. Krajowa Rada Izb Rolniczych, z którą resort już konsultował projekt, w swojej opinii stwierdziła, że przyznanie ośrodkowi nowych uprawnień „może wprowadzić dodatkowy chaos” i spowodować, że przestanie on realizować swoje podstawowe zadania, takie jak tworzenie warunków sprzyjających racjonalnemu wykorzystaniu potencjału gruntów rolnych znajdujących się w rękach państwa.
„Wydaje się, że krajowy ośrodek został powołany do wsparcia rolnictwa, a nie mieszkalnictwa” – kwituje samorząd rolniczy. Podkreśla też, że dotychczasowe przepisy umożliwiały KOWR nabywanie lub budowę lokali, aby tam przesiedlać osoby mieszkające w obiektach zabytkowych zasobu państwowego lub takich, których stan techniczny zagrażał życiu. W branży słychać też głosy, że nowa inicjatywa ministra Jana Ardanowskiego, wpisująca się w sztandarowy program PiS, jest obliczona przede wszystkim na wzmocnienie jego pozycji w rządzie.
Krajowy ośrodek zapewnia, że jest do tego zadania gotowy. – KOWR ma wykwalifikowaną i doświadczoną kadrę w zakresie realizacji inwestycji budowlanych oraz zarządzania nieruchomościami, geodezji i obrotu nieruchomościami. Posiada też wypracowane, zatwierdzone i działające procedury dotyczące zarządzania nieruchomościami – przekonuje Mariusz Rytel, rzecznik prasowy KOWR. Podkreśla też, że ośrodek ma doświadczenie w gospodarowaniu zasobem mieszkaniowym, administrowaniu lokalami czy współpracy z samorządami przy projektach związanych z budownictwem socjalnym i infrastrukturą towarzyszącą. Zrealizował także pilotażowy program inwestycyjny, w ramach którego oddano od użytku 94 lokale mieszkalne na Dolnym Śląsku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama