Ponad 36 mld zł to łączna kwota wsparcia udzielonego do tej pory przez organ rentowy w związku z epidemią COVID-19. Zdaniem ekspertów instrumenty pomocowe przyniosły oczekiwane skutki, ale tylko niektóre będzie można wykorzystać w przyszłości, w nadzwyczajnych sytuacjach

W 2020 r., w obliczu pandemii COVID-19, która wpłynęła na sytuację społeczno-gospodarczą, zostały wprowadzone mechanizmy mające pomóc sektorom szczególnie dotkniętym jej skutkami. Jedną z głównych instytucji, których zadaniem było wdrożenie pakietu pomocowego, był ZUS. Realizował on wnioski zarówno od przedsiębiorców, jak i od osób fizycznych. Były to m.in.: świadczenie postojowe, zwolnienie z obowiązku opłacania składek, odroczenie terminu płatności składek lub rozłożenie ich na raty bez opłaty prolongacyjnej, odstąpienie od pobierania odsetek za zwłokę, dodatkowy zasiłek opiekuńczy, dodatek solidarnościowy czy polski bon turystyczny.
- W tym celu ZUS zelektronizował, zautomatyzował i uprościł szereg procedur np. poprzez ograniczenie dokumentacji niezbędnej do złożenia wniosku - mówił podczas prezentacji raportu na posiedzeniu zespołu ds. ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego (RDS) Paweł Jaroszek, wiceprezes ZUS.
Jednocześnie organ rentowy przez cały czas musiał realizować swoje dotychczasowe zadania, w tym m.in. wypłacać świadczenia z ubezpieczenia chorobowego. I tutaj zaczęły się pojawiać schody. Jakiś czas temu rzecznik praw obywatelskich zwracał bowiem uwagę organowi rentowemu na problem kilkumiesięcznego oczekiwania na wypłaty.
Z raportu, który ZUS przekazał partnerom społecznym w RDS, wynika, że sytuacja została opanowana. Jak czytamy w dokumencie, w okresie dwóch lat (od marca 2020 r. do marca 2022 r.) do oddziałów ZUS wpłynęło ponad 13 mln wniosków o zasiłki, spośród których do 31 marca 2022 r. zrealizowano 99,73 proc. Organ rentowy tłumaczy, że wnioski o wypłatę świadczeń, które nie zostały zrealizowane, to głównie sprawy, w których są prowadzone postępowania wyjaśniające, dotyczące m.in. podlegania ubezpieczeniom społecznym, pozyskiwania od ubezpieczonych lub płatników składek brakującej dokumentacji niezbędnej do ustalenia prawa i wypłaty świadczeń.

Opinia

Warto zrobić przegląd rozwiązań covidowych
ikona lupy />
Łukasz Kozłowski ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich / Materiały prasowe
Rozwiązania pomocowe wprowadzone w ramach tarcz antykryzysowych zasadniczo odegrały swoją rolę. Przyczyniły się bowiem do zachowania płynności przedsiębiorstw choćby poprzez redukcję niektórych obciążeń (np. składkowych), atakże bezpośrednie wsparcie pieniężne (głównie postojowe). Wtym czasie ważna była też sprawność obsługi. ZUS wywiązał się całkiem dobrze ztego zadania, gorzej to wyglądało wprzypadku pożyczek wypłacanych przez urzędy pracy. Wefekcie wokresie pandemii nie dochodziło do masowego zamykania działalności gospodarczej czy zwolnień pracowników na bardzo dużą skalę. Wwiększości były to jednak rozwiązania jednorazowe, mające odpowiadać na bardzo wyjątkową sytuację, jaką była pandemia. Mieliśmy wówczas odgórnie wprowadzone masowe ograniczenia wprowadzeniu biznesów. Standardowo musimy się przygotowywać raczej na takie problemy, jak pogorszenie koniunktury związane ztypowym cyklem gospodarczym. Oczywiście warto być także przygotowanym na niestandardowe ryzyka, choćby takie jak wojna za naszą wschodnią granicą.
Z jakich doświadczeń możemy skorzystać? Pandemia pokazała nam, że warto rozważyć zmiany wzasadach ustalania podstawy wymiaru składek wtaki sposób, aby były one bardziej elastyczne ipowiązane zwynikami finansowymi. Wówczas masowe zwalnianie zpłacenia należności do ZUS nie byłoby konieczne. Warto na pewno zrobić przegląd rozwiązań zawartych wustawach antycovidowych ite najlepsze przenieść do ustaw regulujących stany nadzwyczajne. Jednym znich byłoby na pewno odpowiednio przygotowane wsparcie na utrzymanie zatrudnienia. Jest to inspirowane niemieckim systemem, który był tam wykorzystywany przy okazji wcześniejszych kryzysów (np. w2008 r.), au nas podczas pandemii, isprawdził się całkiem dobrze.

Opinia

Z pandemii powinniśmy wyciągnąć wnioski na przyszłość
Pandemia wszystkich nas zaskoczyła. Nie mieliśmy wypracowanych żadnych narzędzi pomocy czy mechanizmów działania wtakich sytuacjach. Biorąc pod uwagę, że wszystko tworzyliśmy od podstaw, to efekt, który udało się uzyskać, można uznać za zadowalający. Nie doszło bowiem do lawinowego zamykania biznesów czy zwolnień pracowników. Pandemia pokazała nam zkolei dobitnie, że wmomencie kiedy mamy dobrą koniunkturę gospodarczą, aprzed jej wybuchem tak właśnie było, należy gromadzić nadwyżki finansowe, które można potem jak koło ratunkowe rzucić gospodarce. Niestety nasze finanse publiczne cechuje permanentny deficyt. Nawet wnajlepszych latach nie gromadzimy zaskórniaków. To błąd. Rządzący powinni wyciągnąć ztego wnioski.
Tylko nieliczne narzędzia pomocy mogą być jednak wprzyszłości traktowane jako wzór zachowania wczasie kryzysu. Bo jednak sytuacja wywołana przez koronawirusa była nadzwyczajna. Mam na myśli instrumenty, które zastosowaliśmy do utrzymania zatrudnienia, wtym elastyczne możliwości obniżania etatów wsytuacji, kiedy następuje załamanie funkcjonowania firmy. Dzielenie się pracą wwymiarze społecznym daje lepsze rezultaty. Uważam też, że wprzyszłości, jeżeli zaszłaby taka potrzeba, powinno zostać wprowadzone silniejsze powiązanie restrykcji zudzielaną pomocą.
ikona lupy />
Pomoc udzielona przez ZUS w czasie pandemii / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe