„Średni czas oczekiwania na zapłatę za taką fakturę znacznie się jednak skrócił i wynosi obecnie 3 miesiące i 15 dni, podczas gdy jeszcze kilka lat temu zdarzało się, że przekraczał 5 miesięcy. Oznacza to, że nawet jeśli część kontrahentów nie opłaca faktur na czas, to w późniejszym terminie szybciej regulują zaległości. Dla wierzycieli oznacza to większe bezpieczeństwo obrotu gospodarczego, a także mniejsze koszty związane z koniecznością zewnętrznego finansowania opóźnień, np. poprzez kredyt operacyjny” – wyjaśnia Andrzej Kulik, pełnomocnik zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Potrzebujesz pieniędzy na rozwój firmy? Sprawdź ofertę kredytów dla msp!
To właśnie KRD wraz z Konferencją Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce od początku 2009 roku przeprowadzają regularnie badania dotyczące należności polskich przedsiębiorstw. Najnowsze, z października bieżącego roku pokazało, że problemy z nieterminowo płacącymi kontrahentami dotyczą coraz mniejszej ilości firm.
Wszystkie płatności w terminie uzyskuje już co czwarta firma. Dodatkowo ponad 20% przedsiębiorców zauważyło, że proces odzyskiwania należności zdecydowanie się usprawnił. Ponad połowa firm wciąż jednak doświadcza tych problemów w takim samym (40%) bądź nawet większym stopniu (14%) jak dawniej. Jednocześnie tylko 16% firm deklaruje, że ich sytuacja finansowa w ostatnim kwartale się pogorszyła. Zdecydowana większość przedsiębiorców deklaruje, że jest ona taka sama (52%) bądź lepsza (32%).
Zweryfikować kontrahenta
Wydaje się, że niezwykle trudno jest całkowicie wyeliminować problem niezapłaconych faktur bądź tych opłacanych ze znacznym opóźnieniem. Kluczowe dla działalności firmy jest jednak to, by takie faktury nie zdominowały ich portfela należności. Pomocne w tym może być np. sprawdzanie kontrahenta jeszcze przed zawarciem kontraktu w biurach informacji gospodarczych.
Obecnie w Polsce działają 4 takie biura: Krajowy Rejestr Długów BIG, BIG Info Monitor, Rejestr Dłużników ERIF BIG oraz Krajowe Biuro Informacji Gospodarczej. Są to podmioty względem siebie konkurencyjne i niestety nie wymieniają się informacjami o dłużnikach. Ministerstwo Gospodarki rozpoczęło jednak w tym roku prace nad projektem zmian w Ustawie o udostępnianiu inforamacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych.
„Celem proponowanych zmian jest stworzenie powszechnego, niedrogiego w użytkowaniu i sprawnego systemu wymiany informacji o wiarygodności płatniczej. Obecnie na rynku działają cztery biura informacji gospodarczej, co sprawia, że w istocie mamy do czynienia z kilkoma równolegle istniejącymi systemami, a uzyskanie pełnej informacji wymaga skorzystania z usług kilku podmiotów. Celowe jest zatem zapewnienie wymiany informacji gospodarczych między biurami i wprowadzenie możliwości uzyskania kompletnej informacji z wszystkich biur na podstawie jednego wniosku” – informuje Ministerstwo Gospodarki. Nowy system ma zawierać zarówno informacje negatywne (o niewywiązywaniu się ze zobowiązań), jak i pozytywne (o rzetelnych kontrahentach).
Póki co firmy muszą sobie jednak radzić z weryfikacją kontrahentów poprzez kilka systemów lub wybiórczo (jeden system). Mogą też oczywiście mądrze zarządzać ryzykiem, czyli np. zawierać umowy w ten sposób, by niesprawdzeni kontrahenci mieli niewielki udział w przychodach firmy. I to się większości z nich udaje. Jak wspomnieliśmy wcześniej, większość firm ma do czynienia z nierzetelnymi płatnikami, a mimo to wartościowy udział przeterminowanych faktur w ich portfelach wynosi tylko 22,7%, co oznacza, że ponad trzy czwarte wartości faktur spływa w terminie. Ponad 30% firm, posiadających przeterminowane należności, deklaruje, że stanowią one mniej niż 10% wartości wszystkich faktur. Tylko 15,3% firm, których dotknęły zatory płatnicze, przyznaje, że długi ich kontrahentów sięgają ponad 50% całkowitej wartości wystawionych faktur.
Skutki zatorów płatniczych
Co robią firmy, które nie otrzymują zapłaty na czas? Jak sobie z tym radzą? Niestety zazwyczaj również nie płacą na czas swoim kontahentom, choć pogarsza to ich wizerunek oraz warunki handlowe. Tak postępuje blisko jedna trzecia firm, których dotykają zatory płatnicze. Pozostałe ograniczają rozwój bądź tną koszty. Co czwarta firma musi zmniejszyć skalę planowanych inwestycji, ponad 9% ma problem z wprowadzaniem nowych produktów, a 7,5% zmuszonych było do ograniczenia zatrudnienia bądź zredukowania wynagrodzeń.
Reperkusją wcześniejszych problemów z dłużnikami są także... pesymistyczne nastroje przedsiębiorców co do oceny przyszłej współpracy. Chociaż obecnie 25% firm nie ma żadnych problemów z nieuregulowanymi płatnościami ze strony swoich kontrahentów, to zaledwie 5% wszystkich przedsiębiorców wierzy w to, że w najbliższym czasie ten problem ich nie dotknie. Prawie 75% spodziewa się, że problemy wystąpią w takim samym (55,9%) lub większym (18,6%) nasileniu.
Porównaj online kredyty dla firm i wybierz ten z najniższą ratą!
Szukanie odpowiedzi na pytania o to, jak mądrze zarządzać ryzykiem niezapłacenia faktur przez kontrahentów, jak skutecznie prowadzić działania windykacyjne oraz jak zachować płynność finansową pozostaną w najbliższym czasie wciąż jednymi z najważniejszych dla poslkich przedsiębiorców.