Po tym jak w 2007 r. Platforma Obywatelska zwyciężyła w wyborach parlamentarnych, tworzony przez nią rząd cieszył się silnym poparciem środowiska przedsiębiorców. Liczono, że liberalna gospodarczo koalicja PO - PSL zlikwiduje bariery biurokratyczne i dzięki ograniczeniu nadmiernych transferów socjalnych obniży podatki.
Po pięciu latach zdecydowana większość przedsiębiorców deklaruje rozczarowanie dokonaniami rządu. Jak wynika z sondażu Keralla Research, 85 proc. małych i średnich przedsiębiorców uważa, że obecny rząd nie wspiera ich w prowadzeniu działalności. Pomoc władz czuje jedynie 10 proc. badanych.
Jak twierdzi Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, dużym wsparciem dla firm byłoby już nawet to, że rząd przestaje im przeszkadzać.
"Obecnie działa w kraju około 40 instytucji publicznych, które wpływają na działalność przedsiębiorstw. Wystarczy, że każda z nich wyda po trzy regulacje rocznie, by zalać przedsiębiorcę 120 nowymi wymogami" - przekonuje Cezary Kaźmierczak.