Od czterech kwartałów realne dochody osiągane przez osoby prowadzące działalność gospodarczą rosną wyraźnie szybciej od dochodów z pracy najemnej – wynika ze statystyk opublikowanych przez NBP. Nic dziwnego, że dla jednej czwartej drobnych przedsiębiorców chęć osiągania wyższych dochodów była najważniejszym powodem uruchomienia własnego biznesu.
Zmiana dochodów realnych rok do roku / Media

W I kwartale 2012 r. realne (czyli z uwzględnieniem inflacji) dochody osób prowadzących działalność gospodarczą były o 3,6% wyższe niż przed rokiem – wynika z najnowszego raportu NBP „Sytuacja finansowa sektora gospodarstw domowych”. Wzrost ten był co prawda wolniejszy niż w IV kwartale 2011 r, gdy wyniósł 5,3%, ale za to był bardzo wysoki po zniwelowaniu wpływu czynników sezonowych (tak obliczony wyniósł w I kwartale aż 6,6%). „Utrzymuje się relatywnie wysoki wzrost nadwyżki operacyjnej brutto” – napisał NBP w raporcie (nadwyżka operacyjna brutto to inaczej dochody z działalności prywatnych przedsiębiorców).

Przedsiębiorcy wyprzedzili pracowników najemnych
Realne dochody osiągane przez osoby prowadzące własną działalność gospodarczą rosną od II kwartału 2011, wypadając znacznie lepiej od dynamiki wynagrodzeń pochodzących z pracy najemnej. W I kwartale br. realne zarobki osób pracujących wyniosły 1,3%, a po zniwelowaniu wpływu czynników sezonowych – tylko 0,7%. Dysproporcja wobec wzrostu dochodu przedsiębiorców jest więc znacząca.

Przyczyny otwarcia własnej firmy / Media

Procentują wcześniej podpisane kontrakty
Zakres czasowy badania nie jest bardzo długi (dostępne są dane od III kw. 2010; do analizy wybraliśmy dane najbardziej aktualne), ale przedstawione dynamiki wskazują, że sytuacja przedsiębiorców znacznie poprawiła się w ostatnim czasie względem osób osiągających dochody z pracy najemnej, choć jeszcze w 2010 r. i na początku 2011 r. było dokładnie odwrotnie. Może to wydawać się zaskakujące w sytuacji, gdy kolejne sygnały napływające z polskiej gospodarki wskazują na to, że koniunktura słabnie.

– Obserwujemy wzrost dochodów u przedsiębiorców, którzy pod koniec 2010 lub na początku 2011 roku, czyli jeszcze przed nową falą kryzysu w Europie, podpisali korzystne kontrakty, bądź otrzymali dotacje z UE – mówi Dariusz Makosz, dyrektor zarządzający w Idea Banku. Warto przy tym zauważyć, że najnowsze statystyki NBP dotyczą już dość odległego okresu, czyli I kwartału br.

Własna firma sposobem na większe zarobki
Niemniej jednak, wnioski zawarte w raporcie banku centralnego (choć nie ma tu mowy o nominalnym poziomie dochodów, a jedynie o dynamikach, badanie nie mówi więc kto faktycznie więcej zarabia) można powiązać z badaniem przeprowadzonym przez Tax Care i Idea Bank w ub.r. (1018 respondentów – osoby prowadzące działalność gospodarczą, mieszkające w dużych miastach). Wynika z niego, że aż dla jednej czwartej badanych (dokładnie 24,3%) najważniejszą przyczyną uruchomienia własnej działalność była chęć osiągania większych dochodów.

Na drugim miejscu znalazła się chęć decydowania o własnej pracy (18,2%), a na trzecim dobry pomysł na biznes (12,7%). Czynniki te w połączeniu z innymi (np. potrzeba samorealizacji czy rozwój osobisty) powodują, że osoby często zatrudnione wcześniej na etatach gotowe są podjąć ryzyko związane z prowadzeniem własnej działalności, jak również pogodzić się z koniecznością pracy 12 godzin na dobę czy brakiem urlopu, aby przejść „na swoje”.