- Ja już właściwie bojkotuję, ale trudno, żebym ja sam jeden bojkotował. Sytuacja jest taka jak w stanie wojennym pod względem mediów. To jest czysta propaganda - stwierdził w rozmowie z Superstacją Niesiołowski. Zapowiedział, że nie pojawi się już w studiu TVP, ani nie
udzieli komentarza jej dziennikarzom. Redakcje programów informacyjnych TVP nie są jedynymi, z którymi polityk PO nie rozmawia. Na "czarnej liście Niesiołowskiego" są m.in. z TV Republika, TV Trwam, "Gazeta Polska", tygodniki "W Sieci", czy "Do Rzeczy".
Osiem lat temu przez kilka miesięcy bojkot telewizji TVN prowadzili natomiast posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Jak dzisiaj klub tej partii komentuje zapowiedź Niesiołowskiego? - To wielka strata dla Polski, że Stefan Niesiołowski nie będzie występował w telewizji. Naprawdę mi przykro - ironizował w rozmowie z Superstacją poseł i wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki.