"Znając mechanizm refinansowania kredytów frankowych przez banki, można rozważyć skutki masowego przewalutowania ich na złote. W takim przypadku banki zobowiązane będą do spłacenia zagranicznych wierzycieli, czyli w krótkim czasie będą musiały zakupić na rynku walutowym za środki złotowe gigantyczną ilość franków" - napisał Andrzej Raczko w opinii zamieszczonej w czwartkowej "Rzeczpospolitej".

"Wówczas kurs złotego do franka oraz innych wymienialnych walut gwałtownie spadnie. Zmiana będzie na pewno bardzo silna i nie tylko wywoła zawirowania na rynku finansowym, ale istotnie obciąży kosztami importerów oraz przedsiębiorstwa zadłużone w walutach obcych" - dodał.

W ocenie Andrzeja Raczko osłabienie złotego będzie na tyle poważne, że doprowadzi do gwałtownego powrotu inflacji i konieczności "drastycznego" zacieśnienia polityki pieniężnej".

Członek zarządu NBP dodał, że dalszymi konsekwencjami może być również odwrócenie się zagranicznych inwestorów od polskich aktywów, co przełoży się na spadek notowań na warszawskiej GPW i cen na rynku wtórnym polskich obligacji. Dodatkowym skutkiem może być również wzrost kosztów obsługi długu publicznego. (PAP)