Wicepremier i minister gospodarki przedstawił na konferencji prasowej odpowiednie rekomendacje dla banków. Powiedział, że powinny one uwzględniać ujemną stopę LIBOR. Zainteresowani kredytobiorcy powinni mieć możliwość przewalutowania kredytów, ale nie po obecnym, wysokim kursie franka szwajcarskiego. Piechociński zaapelował przy tym do kredytobiorców, aby nie podejmowali takich decyzji już teraz. Wicepremier dodał, że do umów powinny zostać wprowadzone wakacje kredytowe i limity rat, a banki powinny zrezygnować z dodatkowych zabezpieczeń kredytów. Wicepremier podkreślił, że trzeba przejść od obecnej dominacji banków do równoważnych stosunków między bankiem a klientem.
Minister gospodarki podkreślił, że trzeba opanować emocje i pamiętać, iż mamy instytucje regulujące rynek finansowy. Należy też zrezygnować z prostych rozwiązań, takich jak przewalutowanie kredytów czy składanie pozwów zbiorowych. Zdaniem Piechocińskiego, najważniejsze jest, aby banki wykazały chęć porozumienia z klientami. Podejmowane działania powinny się skupić przede wszystkim na interesach mieszkańców - powiedział wicepremier przypominając, że część kredytobiorców kupiła po kilka mieszkań.
Dodał, że trzeba też poszukać rozwiązań systemowych, dotyczących kredytów hipotecznych. Przypomniał, że rząd już od kilku miesięcy rozważał różne rozwiązania problemu kredytów walutowych. Piechociński dodał, że rząd chce pamiętać nie tylko o kredytobiorcach, którzy wzięli kredyty we frankach, ale i o tych, którzy mają kredyty w złotych. Podkreślił, że problem franka pokazuje powiązanie Polski z procesami zachodzącymi w gospodarce światowej.
Komentarze (25)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeZadnej mi nowości w tym wyczekiwanym "oświadczeniu"... a wybory idą...
Proszę nie mylić sprawcy z ofiarą. To banki stworzyły cały ten majdan, kredyt w formie opcji walutowych, produkt skrajnie spekulacyjny, z wszelkim możliwym ryzykiem po stronie kredytobiorcy. To banki przygotowywały umowy, a następnie wciskały je na wszelki możliwy sposób Polakom.
W każdym normalnym kraju złodziej dawno byłby osądzony i skazany.
Jak widać nie w Polsce, państwie kolesiów z PO i PSL.
No nic, pokażemy im w wyborach jesienią co o ich pomocy myślimy...
Ja wzięłam kredyt w złotówkach i co ? Jak Rzad będzie pomagał "frankowiczom" to dlaczego ma nie pomagać "złotówkowiczom" ? Czy to GORSI LUDZIE ???
Oj PIS chyba teraz już wygra, bo większość z Nas na PO i PSL nie zagłosuje .A jest nas dużo, plus rodziny ,znajomi
w 2008 roku miałem 350 tys zł kredytu a teraz 700 i cały czas spłacam !! To normalne ??
1. Przystepuje do pozwu zbiorowego przeciwko bankowi ktory udzielil mi kredytu w CHF
2. Jesienia glosuje na partie ktora reprezentuje obywateli, nie banksterska sitwe
Mam nadzieje ze jako OBYWATELE WSPOLNIE POGONIMY JEDNYCH I DRUGICH.
2) W gospodarce rynkowej nikt nikogo nie zmusza brać kredyt w obcej walucie.
3) Jak frank przez lata kosztował 3-3,50, a nagle spadł do 2 zł, to należało wziąć pod uwagę, że jest to jakiś ruch spekulacyjny.
4) Cały problem jest rozdmuchany ponieważ nawet jak ktoś wziął kredyt w CHF za 2 PLN to dopiero przy 5 PLN za CHF-a ma raty wyższe od tego co brał w złotych.
5) Franek -jestem przekonany że w 2008 się śmiałeś z tych co brali w PLN.
6) Kaczyński ma wiele do powiedzenia w kwestiach bankowych jak nawet konta nie miał. Tyle że bardziej głupiego udawał bo na pocz. lat 90. niezłe interesy kręcił.
7) Kredyt w CHF to się teraz brać opłaca.
Skoro przepływały złotówki, a nie franki, to oznacza, że kredyt frankowy nie został klientowi nigdy udostępniony. A więc nie ma powodów, żeby go zwracać.
wczoraj w TVN dobre wyjaśnienie dla tych którzy napadają na frankowiczów i upierają się , że chytrzy i ze zarabiali, ze sami sobie winni, a to nie tak
klient ma prawo szukać tańszego produktu, ale jak ktoś mu sprzeda w tej taniośc***arszywe żarcie i klient się zatruje to przecież nie zyskuje on, tylko sprzedawca
sa juz prawomocne wyroki sadów potwierdzajace ze przeliczanie PLN na CHF po kursie ustalanym subiektywnie przez banki w ich tabelach wymiany kursów walut na dzien wypłaty kredytu było niedopuszczalne, zatem mozna wystepować np. w grupowych pozwach do sadów o stwierdzenie nieważności zapisów dotyczacych nieprecyzyjnej klauzuli indeksacyjnej i stwierdzenie ze kredyt był udzielony w PLN.
Najjlepiej jak tych pozwach reprezentantem kredytobiorców zostanie Rzecznik Praw Konsumenta bo wtedy sa znacznie niższe koszty powództwa!,
Prosba od Rzeczników by byli otwarci na pomoc i nie bali sie wnosić pozwy do sadów i pomagać ludziom bo własnie za to biorą od nas podatników pieniądze/wynagrodzenia!!!