SKOK ma problemy, co wtedy?
Jeśli KNF stwierdza, że w sektorze SKOK nie ma kasy spełniającej ustawowe warunki do udziału w restrukturyzacji w sposób mogący zapewnić bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych przez członków kasy, wówczas z podobnym zapytaniem zwraca się do sektora bankowego i oczekuje na zgłoszenia banków krajowych zainteresowanych udziałem w tym procesie.
- W przypadku gdy zgłasza się bank, którego sytuacja pozwala na przejęcie kasy w sposób zapewniający ochronę stabilności rynku finansowego i pełne bezpieczeństwo środków zgromadzonych na rachunkach członków kasy, KNF podejmuje decyzję o przejęciu. Do dnia formalnego przejęcia danej SKOK przez bank, kasa prowadzi działalność i oferuje usługi swoim członkom w pełnym dotychczas stosowanym zakresie - informuje Maciej Krzysztoszek z KNF.
Co jeśli bank, który przejął kasę, nie posiada podobnych produktów finansowych, z których do tej pory korzystaliśmy? Co do zasady umowy pozostają w mocy, natomiast mogą być przypadki, w których będą aneksowane, ale to już zależy od indywidualnego przypadku przejęcia.
Przykładem takim może być przypadek SKOK Kopernik i przejęcie go przez bank Pekao SA. W dniu 22 września 2014 r. KNF stwierdziła, że w sektorze SKOK nie ma kasy spełniającej ustawowe warunki udziału w restrukturyzacji SKOK Kopernik w sposób mogący zapewnić bezpieczeństwo depozytów zgromadzonych w kasie 2.
Kierując się potrzebą zapewnienia otwartości i konkurencyjności procesu restrukturyzacji kasy, KNF w dniu 24 września 2014 r. poinformowała, że w terminie 14 dniu, tj. do dnia 8 października 2014 r. włącznie, oczekuje na zgłoszenia banków krajowych zainteresowanych udziałem w tym procesie. Zgłoszenia dokonały dwa banki, tj. PKO Bank Polski i Bank Pekao, ale tylko Bank Pekao osiągnął porozumienie z Bankowym Funduszem Gwarancyjnym (BFG) co do warunków wsparcia finansowego udzielonego na podstawie art. 20g ustawy o BFG. W tej sytuacji tylko Bank Pekao wyraził zgodę na przejęcie SKOK Kopernik, w rozumieniu art. 74c ust. 4 i 5 ustawy o skok.
Co z upadłością?
Może jednak pojawić się sytuacja, że żaden bank ani kasa nie zgłoszą się do przejęcia klientów upadającej instytucji.
Jeśli tak się stanie, wystąpienie przez KNF z wnioskiem o ogłoszenie upadłości kasy będzie stanowić formalną przesłankę do uruchomienia wypłat środków gwarantowanych z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG).
Niestety na pieniądze trzeba będzie poczekać. Zgodnie z ustawą o BFG, gwarantowane środki są wypłacane przez BFG w terminie 20 dni roboczych liczonych od dnia złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości kasy. W całości gwarantowane są przez BFG depozyty łącznie do równowartości w złotych 100 tys. euro.
Do czasu ogłoszenia upadłości przez sąd, czyli w okresie zawieszenia, kasa nadal prowadzi działalność w zakresie windykacji należności. Po ogłoszeniu upadłości syndyk powinien wskazać dalsze kroki, które członkowie upadłej kasy winni podjąć celem spłaty swoich zobowiązań.
Warto pamiętać, że upadłość to sytuacja, w której kredytodawca zmienił formę prawną, ale to nie zwalnia w żaden sposób kredytobiorcy z obowiązku spłaty swojego zobowiązania. - W takiej sytuacji decyzja leży po stronie syndyka, który może pozostawić zawarte umowy bez zmian, sprzedać wierzytelność lub wypowiedzieć umowę - dodaje informuje Maciej Krzysztoszek z KNF.