Przed roszczeniami narciarzy, którym coś złego przytrafiło się w pensjonacie lub hotelu, ochroni właściciela ubezpieczenie OC.

Pokryje ono straty związane ze zagubieniem rzeczy, zniszczeniem samochodu na parkingu czy też nieszczęśliwym wypadkiem, efektem którego jest złamanie np. ręki.

Odpowiedzialność cywilną osób prowadzących hotele i pensjonaty reguluje m.in. artykuł 846 §1. Zgodnie z jego zapisem: „Utrzymujący zarobkowo hotel lub podobny zakład jest odpowiedzialny za utratę lub uszkodzenie rzeczy wniesionych przez osobę korzystającą z usług hotelu lub podobnego zakładu, zwaną dalej „gościem”, chyba że szkoda wynikła z właściwości rzeczy wniesionej lub wskutek siły wyższej, albo że powstała wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby, która mu towarzyszyła, była u niego zatrudniona albo go odwiedzała.” Dodatkowe regulacje zapisano w Kodeksie Cywilnym.

Właściciel przyjmujący gości musi więc liczyć się z ryzykiem, że zażądają oni od niego odszkodowania np. za zniszczenie w przechowalni narty. Będzie on zobowiązani takie roszczenie pokryć niezależnie od tego, czy to on, czy np. inny gość ponosi za to co się stało winę. Odpowiedzialność ponoszona jest bowiem od momentu, gdy rzeczy te znajdą się na terenie hotelu.

Odpowiedzialność hotelu jest niższa, albo w ogóle nie może on być skarżony, gdy wina poszkodowanego jest bezsporna – np. pozostawił on otwarte drzwi do swojego pokoju, z którego ukradziono mu aparat. Mówi o tym art. 362 Kodeksu Cywilnego – „Jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.”

Oferty ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiada każde towarzystwo w mniejszym bądź większym zakresie. Allianz np. oferuje kompleksowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej oraz majątku nie tylko hotelu ale również jego gości. Pakiet zakładu o nazwie „Hotel i Pensjonat” gwarantuje ochronę ubezpieczeniową hotelom i pensjonatom, w których działalność jest prowadzona sezonowo lub całorocznie. Aby zawrzeć to ubezpieczenie wymagane jest: zainstalowanie w miejscu ubezpieczenia alarmu z monitoringiem, tak aby czas dojazdu załogi interwencyjnej wyniósł do 10 minut, lub ustanowienie całodobowego dozoru bezpośredniego w miejscu ubezpieczenia.

Podstawowa wersja ubezpieczenia obejmuje mienie gości hotelowych do limitu 5000 zł na pokój, maksymalnie 2000 zł na gościa hotelowego. Pokrywa także straty wynikłe z kradzieży z włamaniem do sejfów w recepcji, jak i w pokojach.
Ubezpieczyciele oferują jednak rozszerzenia dla podstawowych polis. PZU np. może ubezpieczyć również zniszczenia, czy szkody, jakie powstały w samochodach garażowanych w hotelu. Można też wykupić w tym zakładzie dodatkowe ubezpieczenie gwarantujące wypłatę pieniędzy w razie uszkodzeń urządzeń, elementów wyposażenia oraz innych składników majątku – na skutek sprzeniewierzenia dokonanego przez pracownika.

Z kolei Uniqa dodatkowo deklaruje pokrycie roszczeń z tytułu zatruć pokarmowych, zakażeń lub przeniesienia choroby zakaźnej. Kupując ubezpieczenie należy zawsze zwrócić uwagę na limity w poszczególnych elementach ubezpieczenia. Jeżeli w OWU lub umowie ubezpieczenia wprowadzono limity: na jedną rzecz niższe niż 50-krotność należności za dobę hotelową lub też na każdego gościa niższe niż 100-krotność tej należności, warto mieć świadomość, iż za szkody przewyższające ów limity, właściciel hotelu będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. Podobnie jest z limitami na mienie przyjęte na przechowanie – kodeks cywilny nie przewiduje ograniczenia, a każda szkoda powyżej limitu określonego w polisie będzie obciążała osobę prowadzącą hotel. Wyłączone z ochrony ubezpieczeniowej mogą być np. szkody w przedmiotach wartościowych, szkody w sprzęcie elektronicznym, szkody w aparatach fotograficznych itp. Wówczas trzeba sięgnąć po dodatkowe ubezpieczenie.