Bank Zachodni WBK szacuje, że bazując na wzroście organicznym w ciągu kilku lat jest w stanie "prześcignąć" drugiego gracza na rynku - Bank Pekao pod względem wielkości sumy bilansowej, poinformował prezes Mateusz Morawiecki.

"Dziś dystans dzielący nas od Pekao SA jest duży. Chcemy rosnąć szybciej niż konkurencja. W perspektywie kilkuletniej widzę taką możliwość, aby prześcignąć Pekao SA w ramach wzrostu organicznego" - powiedział Morawiecki dziennikarzom.

Zaznaczył, że po włączeniu do grupy BZ WBK Santander Consumer Banku, suma bilansowa grupy wyniesie ok. 120 mld zł, co z pewnością ułatwi skrócenie dystansu do drugiego banku w Polsce.

Włączenie do grupy BZ WBK banku specjalizującej się w consumer finance będzie spełnieniem zobowiązania, jakie hiszpański Banco Santander złożył Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) w procesie uzyskiwania zgody na połączenie BZ WBK i Kredyt Banku. Zgodę na tę fuzję KNF wydała w grudniu 2012 r.

"Teraz koncentrujemy się na fuzji z Kredyt Bankiem, potem z Santander Consumer Bankiem. Za miesiąc będziemy gotowi do rozpoczęcia procesu włączenia Santander Consumer Banku i do końca marca on się zakończy" - powiedział Morawiecki.

Prezes poinformował, że Santander Consumer Bank na razie zachowa zarówno swoją licencję bankową jak i markę, ale BZ WBK prowadzi rozmowy z KNF w tej sprawie.

Dodał, że proces fuzji z SCB będzie "niskokosztowy", zaś biznes prowadzony przez SCB w żaden sposób nie dubluje się z tym segmentem działalności w BZ WBK.

Morawiecki powiedział, że nie wyklucza, iż w ciągu kilku lat BZ WBK zmieni nazwę na Santander.

"Jesienią w naszym logo pojawi się czerwony element charakterystyczny dla logo Santandera. Nie wykluczam pełnego rebrandingu w perspektywie paroletniej, ponieważ marka Santander niesie ze sobą globalną dynamikę" - podkreślił Morawiecki.

Aktywa grupy BZ WBK wyniosły 101,34 mld zł na koniec II kw. 2013 r. wobec 59,34 mld na koniec II kw. 2012.