Analityk domu maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj zwraca uwagę, że spłacający taki kredyty są niezadowoleni, bo liczyli na dobry interes, który się nie udał.
Ekspert dodaje, że pojedyncze procesy wygrane przez kredytobiorców nie zagrożą sytuacji finansowej banków.
Gorzej, gdyby politycy postanowili zmienić prawo, jak zrobili to Węgrzy. - Odgórna zmiana warunków umów kredytowych byłaby poważnym problemem dla sektora bankowego - dodaje.
Kredyty we frankach ma około 700 tysięcy Polaków.