Z jednej strony zacięta walka składką o Klienta, z drugiej balansowanie na granicy rentowności - właśnie tak w ostatnich latach kształtuje się sytuacja na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych.
Kto nie ryzykuje, ten nie ma
Zgodnie z danymi KNF towarzystwa ubezpieczeniowe na ubezpieczeniu OC straciły w 2011 roku niemal pół miliarda złotych. W wywiadzie dla TVN CNBC 13 marca Prezes PZU, Andrzej Klesyk, po raz kolejny apelował do swoich konkurentów o zaprzestanie wojny cenowej.
Według Marcina Brody, eksperta ubezpieczeniowego, podwyżka cen o 30% zapewniłaby bieżącą stabilność. Uważa on, że składki powinny pójść w górę nie tylko ze względu na rosnąca wartość wypłacanych oszkodowań, “ale także z konieczności zapewnienia samochodu zastępczego w razie wypadku czy konieczność montowania oryginalnych zamienników podczas naprawy auta.”
Menadżer ds. ubezpieczeń w ipolisa.pl, Katarzyna Siwiec, wyjaśnia co z obniżania składek za OC mają ubezpieczyciele:
“Szybkie pozyskanie dużej ilości klientów, którym z czasem będzie można dosprzedać kolejne polisy na mieszkanie czy życie, podreperowanie przypisu w kończących się okresach rozliczeniowych oraz promocję marki. Patrząc długofalowo może to być jednak zysk wątpliwej jakości, gdyż szkodowość z tak pozyskanego portfela może szybko skonsumować przypis na konkretnym ryzyku i trzeba będzie do tego biznesu jeszcze dołożyć.”
W praktyce zyskują kierowcy
Tymczasem na podstawie kalkulacji wykonanych w porównywarce ubezpieczeń ipolisa.pl w pierwszych kwartałach ostatnich 3 lat można zauważyć, że średnia składka utrzymuje się na równym poziomie i o żadnych drastycznych podwyżkach nie ma mowy. W pierwszym kwartale 2013 roku średnia składka za OC dla wszystkich posiadaczy samochodów osobowych wynosiła 1019 zł. Dla porównania w tym samym okresie 2012 r. - 1152 zł, a w 2011 - 1089 zł.
Pomimo, że średnia składka za OC maleje, niektórzy kierowcy na pewno rozczarują się wyższą ceną przy zakupie polisy. Zwłaszcza Ci należący do grup podwyższonego ryzyka, czyli młodzi, niedoświadczeni kierowcy i tzw. szkodowcy. Warto jednak pamiętać, że średnia różnica między najtańszą a najdroższą polisą na rynku wynosi aż 260% - warto więc przed zakupem porównać oferty różnych ubezpieczycieli.