Ludowcy chcą też zablokować możliwość kompensacji obniżki interchange podnoszeniem innych opłat. Nad wysokością interchange ma czuwać Komisja Nadzoru Finansowego, która w przypadku stwierdzenia zawyżania opłaty ma mieć uprawnienia do administracyjnego ustalenia jej wysokości. Nowelizacja ustawy ma wejść w życie 6 miesięcy od ogłoszenia, a do laski marszałkowskiej ma szansę trafić jeszcze w tym tygodniu.
Projekt PSL idzie dalej niż kompromis zawarty przez uczestników obrotu bezgotówkowego. Porozumienie, nad którym czuwał specjalny zespół powołany przez NBP, zakładało, że od przyszłego roku interchange spadnie do 1,1 proc., a w kolejnych latach stopniowo do 0,7 proc. W pracach zespołu nie brał jednak udziału i na kompromis nie zgodził się MasterCard, jedna z dwóch największych – obok Visy – organizacji płatniczych.
Działająca przy NBP Rada ds. Systemu Płatniczego stara się uratować kompromis, prosząc banki o dobrowolną deklarację, że nie będą wydawać kart, dla których interchange będzie wyższa niż 1,1 proc., co mogłoby ocalić porozumienie bez zgody MasterCard. Wczoraj na łamach DGP Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich, zadeklarował, że banki wstępnie na to przystały. Istnieje jednak ryzyko, iż rozwiązanie takie jest niezgodne z prawem. W związku z tym organizacje zrzeszające handlowców apelują o jak najszybsze rozwiązanie problemu ustawą.
– W obliczu bojkotu kompromisu przez MasterCard nie mamy wątpliwości, że ta droga nigdzie już nie doprowadzi. Dlatego regulacja ustawowa jest niezbędna – mówi Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, zrzeszającej małe i średnie firmy handlowe.
FROB przygotowała swój projekt nowelizacji ustawy o usługach płatniczych. Ta propozycja jest mniej radykalna niż PSL, bo nie określa z góry maksymalnej wysokości interchange. Daje delegację ministrowi finansów, który w drodze rozporządzenia ma określać limit. Projekt nowelizacji FROB przekazała Ministerstwu Finansów.
Nad swoim ustawowym rozwiązaniem kwestii interchange pracuje też NBP. To rozwiązanie ma się opierać na zapisach kompromisu zaakceptowanego kilka tygodni temu przez większość uczestników rynku.
Opłata interchange jest głównym składnikiem prowizji, jaką właściciele sklepów płacą za przyjęcie transakcji kartą. W Polsce średni poziom tej opłaty wynosi 1,6 proc. dla kart debetowych. To najwięcej w Europie. W niektórych krajach, jak w Finlandii, interchange wynosi jedynie 0,2 proc. Średnio to 0,7 proc.