Ponad połowa Polaków twierdzi, że nie oszczędza na emeryturę, bo nie ma z czego. A nawet jeśli, to nie rozumie i nie ufa produktom finansowym - donosi "Puls Biznesu".

Aż trzy czwarte Polaków jest zdania, że warto oszczędzać na przyszłą emeryturę. Tymczasem aktywnie robi to zaledwie 40 proc. z nas - wynika z raportu firmy On Board PR "Słabe filary polskiej emerytury", przygotowanego na podstawie badań Instytutu Homo Homini.

Główną przyczyną tego stanu jest brak wolnych środków finansowych - tak uważa ponad połowa respondentów (57 proc.). Blisko co dziesiąty Polak nie oszczędza, ponieważ nie ma zaufania do produktów emerytalnych oferowanym przez instytucje finansowe. Prawie jedna trzecia ankietowanych nie myślała jeszcze o odkładaniu na cel emerytalny lub odpowiada, że ma jeszcze na to czas, ponieważ emerytura to zbyt odległa perspektywa.

Zdaniem autorów raportu, do korzystania z instrumentów finansowych pozwalających oszczędzać na emeryturę Polaków zniechęcają głównie cechy tych produktów. Do najczęściej wskazywanych należą wysokość składki oraz brak przejrzystości umów, które byłyby w wystarczającym stopniu zrozumiałe dla statystycznego Kowalskiego.