Banki zabiegając o względy nowych i dotychczasowych klientów, opracowują coraz to nowe strategie ich pozyskania, utrzymania i wzmacniania więzi z nimi. Od jakiegoś czasu nawet płacą swoim klientom za ich lojalność.

Co to jest moneyback i jak działa?
Pojęcie moneyback, wcześniej wymiennie stosowane z cashback, któremu obecnie w bankowości przypisuje się nieco odmienne znacznie, to najprościej rzecz ujmując program lojalnościowy powiązany z wykorzystywaniem danego produktu bankowego. Jest nim najczęściej karta kredytowa przypisana do konkretnego rachunku bankowego, której wykorzystywanie zgodne z założeniami promocji przynosi jej posiadaczowi pewne profity.

I tak dla przykładu posiadacze karty kredytowej Impresja Banku Millennium korzystają z 5% zwrotu wartości zakupów dokonanych w sklepach partnerów programu (należy do nich ponad 20 marek, w tym np. Zara, Empik, Apart, Sephora, Smyk czy Piotr i Paweł).

Oszczędności z tytułu zwrotu automatycznie naliczanego na rachunku karty mogą sięgnąć aż 760 zł w skali roku. Na nieco odmienną propozycję zdecydował się Bank BPH, który na rachunek karty w Programie Karta Zakupowa VISA/MasterCard zwraca 1,5% wartości zakupów dokonanych w sklepach spożywczych. Poziom oszczędności z tego tytułu nie może przekroczyć jednak 20 zł miesięcznie, co w skali roku przekłada się na premię wynoszącą maksymalnie 240 zł. Dodatkowo Bank BPH pozwala też na uzyskanie premii w wysokości do 240 zł rocznie (do 20 zł miesięcznie), których zapisanie na dobro rachunku związane będzie ze zwrotem 3% kwot wydatkowanych w restauracjach.

Sprawdź karty, dzięki którym możesz zarabiać na zakupach

Dlaczego banki płacą za użytkowanie karty?
Głównym powodem dla którego banki decydują się na zwrot części kwoty płatności dokonywanych kartą jest wzrost lojalności klienta, który zadowolony z korzyści moneyback, nie szuka alternatywnych rozwiązań w konkurencyjnych instytucjach. Dodatkowo banki nie ponoszą z tego tytułu żadnych kosztów, a jedynie dzielą się z klientami częścią zysków uzyskanych z tytułu opłat interchange. Są to opłaty pobierane przez bank od agenta rozliczeniowego administrującego wszelkiego rodzaju płatnościami dokonywanymi kartą. Ten z kolei pobiera swoją marżę od właściciela punktu - sklepu, w którym dokonywana jest płatność.

Na czym można jeszcze zarobić?
Innym pomysłem banków na przyciągnięcie klientów usługą moneyback jest pieniężna gratyfikacja związana z użytkowaniem samego rachunku bankowego. Tego rodzaju rozwiązanie wprowadził Bank BGŻ, który co miesiąc zwraca 1% kwoty najwyższego wpływu na Konto Osobiste z Premią. Kwota zwrotu została przy tym ograniczona do 50 zł miesięcznie (600 zł rocznie!), a warunkiem otrzymania premii jest regularne przekazywanie wynagrodzenia, emerytury lub renty na rachunek, minimum 300-złotowy wpływ na konto zaksięgowany na nim w danym cyklu rozliczeniowym oraz dokonanie w tym samym okresie minimum 3 transakcji bezgotówkowych kart debetową wydaną do konta. Podobne rozwiązania wprowadzili także:

Konto z programem rabatowym? Tutaj możesz je porównać

• Meritum Bank: bank zwraca aż 4% wydatków na paliwo pod warunkiem miesięcznych wpływów w wysokości minimum 1500 zł na Konto Zarabiające. Maksymalnie w skali roku można dzięki temu zaoszczędzić do 360 zł;
• Bank Millenium: posiadacze Dobrego Konta zaoszczędzić mogą aż 50 zł miesięcznie w ramach 3% zwrotu wartości zakupów dokonywanych w supermarketach, sklepach spożywczych oraz na stacjach paliw. Korzyści te przysługują klientom, których miesięczne wpływy na konto wynoszą minimum 1000 zł oraz co najmniej raz w miesiącu dokonają płatności kartą do Dobrego Konta.

Nie tylko kasa
Obiektywnie rzecz ujmując moneyback, mimo przedrostka money, to nie tylko zwroty pieniężne. To także przywileje oraz premie związane z korzystaniem z produktów bankowych. Mogą to być zarówno propozycje wykorzystania dodatkowych rabatów dostępnych w określonych sieciach handlowych, jak i różnego rodzaju punkty premiowe upoważniające do uzyskania dodatkowych korzyści. Doskonałym tego przykładem jest dobrze znany program Payback, w którym uczestniczy m.in. Bank Zachodni WBK, umożliwiając swoim klientom zbieranie punktów oraz ich późniejszą wymianę na nagrody rzeczowe.

Na nieco odmienne rozwiązanie zdecydował się ING Bank Śląski, który przygotował dla swoich klientów program „Bankujesz – Kupujesz”. Jego uczestnicy za korzystanie z wybranych produktów ING wynagradzani są punktami, których odpowiednia ilość umożliwia nabycie szerokiej gamy produktów w atrakcyjnych cenach. Niezależnie od stosowanego przez poszczególne banki systemu moneyback, jeśli uczestnictwo w nim jest lub może być darmowe – czemu nie, szczególnie, że partycypacja w nim nie wymaga dodatkowych starań i wysiłków, skoro i tak codziennie korzystamy z przeróżnych produktów bankowych.