„W najbliższy weekend planujemy przeprowadzenie prac technologiczno-serwisowych. W związku z tym w nocy z niedzieli na poniedziałek w godzinach od 2 do 3 dostęp do konta za pośrednictwem serwisu internetowego oraz infolinii będzie niemożliwy”. Tego typu komunikaty zna każdy użytkownik bankowości internetowej. Należy je jednak odróżnić od awaryjnego zamknięcia dostępu do kont lub niektórych funkcji, z czym mieli do czynienia np. w miniony weekend klienci mBanku i MultiBanku.
/>
Awarii nie da się zaplanować w przeciwieństwie do przerw konserwacyjnych. Jak mówią przedstawiciele instytucji, są one niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania serwisów transakcyjnych. – Ze względów bezpieczeństwa system musi być co jakiś czas aktualizowany o najnowsze zabezpieczenia. Działa to podobnie jak aktualizacja systemu operacyjnego na prywatnym komputerze, który także co jakiś czas wymusza na użytkowniku ponowne uruchomienie – mówi Konrad Kinderman z wydziału zarządzania usługami IT w mBanku i MultiBanku.
Innym powodem przerw w dostępie do internetowego konta są modernizacje oraz uzupełnienia rachunku o nowe produkty i usługi. – Wystarczy, że bank chce wprowadzić do oferty nowe ubezpieczenie do karty i już wymaga to zmiany systemu transakcyjnego – mówi Piotr Utrata z ING Banku Śląskiego.
Kolejnym powodem przerw w dostępie do usług bankowych jest wymiana sprzętu komputerowego na bardziej wydajny, co wymuszane jest na przykład zwiększeniem liczby klientów w danej instytucji.
Zdaniem specjalistów w najbliższym czasie klienci banków powinni przyzwyczaić się do częstszych pauz w dostępie do swoich pieniędzy. – Im bardziej skomplikowane są systemy transakcyjne, im więcej mają funkcji, tym więcej czasu trzeba poświęcić na pracę nad ich rozwojem i – pośrednio też – serwisowaniem – mówi Janusz Nawrat, szef biura bezpieczeństwa informacji w Raiffeisen Banku.
Przerwy konserwacyjne planowane są w godzinach i dniach o najmniejszej aktywności klientów. Decyzje o konkretnym terminie wyłączenia podejmowane są w oparciu o statystyki. Wyłączenia mają miejsce najczęściej w nocy z soboty na niedzielę lub z niedzieli na poniedziałek. Niezadowolone mogą być jedynie osoby wracające z weekendowych nocnych wypadów na miasto, gdy system odmawia przyjęcia płatności kartą za taksówkę.
Bankowcy usprawiedliwiają się, że informacje o planowanych wyłączeniach są z wyprzedzeniem przekazywane klientom. – Ogłaszamy to na naszej stronie internetowej, przekazujemy za pośrednictwem systemu transakcyjnego czy mediów społecznościowych i dajemy czas klientom na uwzględnienie przerw w ich planach – wyjaśnia Piotr Utrata.
Zdaniem przedstawiciela Raiffeisen Banku odpowiednio zaplanowane przerwy konserwacyjne mają także tę zaletę, że zwiększają szanse na zminimalizowanie ryzyka awarii i konieczności wystąpienia przerwy nieplanowanej. – Przerwy konserwacyjne wykorzystujemy często do instalowania poprawek zwiększających niezawodność i bezpieczeństwo oprogramowania, co pozwala z wyprzedzeniem eliminować błędy i luki zanim doprowadzą do nagłego unieruchomienia systemu – mówi Janusz Nawrat.