ikona lupy />
Coraz więcej Polaków korzysta z bankowości internetowej / DGP
Awarii nie da się zaplanować w przeciwieństwie do przerw konserwacyjnych. Jak mówią przedstawiciele instytucji, są one niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania serwisów transakcyjnych. – Ze względów bezpieczeństwa system musi być co jakiś czas aktualizowany o najnowsze zabezpieczenia. Działa to podobnie jak aktualizacja systemu operacyjnego na prywatnym komputerze, który także co jakiś czas wymusza na użytkowniku ponowne uruchomienie – mówi Konrad Kinderman z wydziału zarządzania usługami IT w mBanku i MultiBanku.
Innym powodem przerw w dostępie do internetowego konta są modernizacje oraz uzupełnienia rachunku o nowe produkty i usługi. – Wystarczy, że bank chce wprowadzić do oferty nowe ubezpieczenie do karty i już wymaga to zmiany systemu transakcyjnego – mówi Piotr Utrata z ING Banku Śląskiego.
Kolejnym powodem przerw w dostępie do usług bankowych jest wymiana sprzętu komputerowego na bardziej wydajny, co wymuszane jest na przykład zwiększeniem liczby klientów w danej instytucji.
Zdaniem specjalistów w najbliższym czasie klienci banków powinni przyzwyczaić się do częstszych pauz w dostępie do swoich pieniędzy. – Im bardziej skomplikowane są systemy transakcyjne, im więcej mają funkcji, tym więcej czasu trzeba poświęcić na pracę nad ich rozwojem i – pośrednio też – serwisowaniem – mówi Janusz Nawrat, szef biura bezpieczeństwa informacji w Raiffeisen Banku.
Przerwy konserwacyjne planowane są w godzinach i dniach o najmniejszej aktywności klientów. Decyzje o konkretnym terminie wyłączenia podejmowane są w oparciu o statystyki. Wyłączenia mają miejsce najczęściej w nocy z soboty na niedzielę lub z niedzieli na poniedziałek. Niezadowolone mogą być jedynie osoby wracające z weekendowych nocnych wypadów na miasto, gdy system odmawia przyjęcia płatności kartą za taksówkę.
Bankowcy usprawiedliwiają się, że informacje o planowanych wyłączeniach są z wyprzedzeniem przekazywane klientom. – Ogłaszamy to na naszej stronie internetowej, przekazujemy za pośrednictwem systemu transakcyjnego czy mediów społecznościowych i dajemy czas klientom na uwzględnienie przerw w ich planach – wyjaśnia Piotr Utrata.
Zdaniem przedstawiciela Raiffeisen Banku odpowiednio zaplanowane przerwy konserwacyjne mają także tę zaletę, że zwiększają szanse na zminimalizowanie ryzyka awarii i konieczności wystąpienia przerwy nieplanowanej. – Przerwy konserwacyjne wykorzystujemy często do instalowania poprawek zwiększających niezawodność i bezpieczeństwo oprogramowania, co pozwala z wyprzedzeniem eliminować błędy i luki zanim doprowadzą do nagłego unieruchomienia systemu – mówi Janusz Nawrat.