Tylko 370 tys. zł będzie musiała oddać czteroosobowa rodzina, która kupi mieszkanie na kredyt o wartości 300 tys. zł, zaciągnięty u lidera zestawienia DGP i TotalMoney. Nieco więcej – 386,6 tys. zł – trzeba oddać w Deutsche Banku.
O pozycji w rankingu kredytów hipotecznych, przygotowanym dla nas przez firmę TotalMoney.pl, decyduje całkowity koszt, jaki klient banku będzie musiał ponieść w związku z zaciągnięciem i spłatą zadłużenia. Najważniejszym składnikiem kosztu jest oprocentowanie. Nie bez znaczenia są prowizja oraz inne wydatki, związane z ustanowieniem zabezpieczeń, polisami na życie oraz nieruchomości, ubezpieczeniem wkładu własnego itd.
U lidera zestawienia – banku Nordea, docelowe oprocentowanie wynosi 6,08 proc. To najniższa stawka na rynku. Przejściowo oprocentowanie będzie wyższe ze względu na ubezpieczenie wkładu własnego. Nordea pobiera też prowizję w wysokości 1,5 proc. kwoty kredytu. Zaciągając kredyt w tej instytucji, liczyć się trzeba też z wydatkami na wpis do hipoteki oraz na ubezpieczenie nieruchomości. Jednak te pozycje występują w większości banków. Łącznie rodzina, która pożyczy 300 tys. zł na 30 lat, będzie musiała oddać Nordei bez mała 370 tys. zł.
Ranking kredytów mieszkaniowych / DGP
Na drugim miejscu w zestawieniu najtańszych kredytów mieszkaniowych znalazł się produkt Deutsche Banku. Zadłużając się tutaj, nie będziemy musieli płacić prowizji za przyznanie kredytu, aczkolwiek jest to promocja trwająca do końca lutego. Jednak o wysokim miejscu niemieckiego banku w rankingu zdecydowała też niska marża, która powoduje, że docelowe oprocentowanie kredytu w Deutsche Banku wynosi 6,38 proc. To więcej niż w Nordei, ale i tak taniej niż u pozostałych konkurentów. Zestaw innych kosztów jest standardowy z wyjątkiem ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków. To jedyny bank wymagający takiej polisy, bo inne żądają polis na życie. Całość kosztów zadłużenia w Deutsche Banku wyliczono na ponad 386,6 tys. zł.
Trzecie miejsce okupuje bank Pekao SA. Tu suma wszystkich kosztów kredytu przekracza 401 tys. zł. Składa się na to przede wszystkim oprocentowanie wynoszące docelowo 6,53 proc. Bank pobiera marżę w wysokości 1,59 proc. Tu także nie ma prowizji, co wynika z promocji, która ma potrwać do końca marca.
W przygotowanym dla nas rankingu znalazło się ogółem jedynie 10 banków. Wszystko to pokłosie zaostrzania przez działające u nas instytucje polityki kredytowej, przez co wiele nie udziela pożyczek na 100 proc. wartości nieruchomości. Sytuacja w tym zakresie będzie się nadal zmieniać na niekorzyść klientów. – Nadzór finansowy za niekorzystny uznaje dalszy wzrost nowo udzielanych kredytów bez wkładu własnego. Można się spodziewać, że w najbliższym czasie banki zaostrzą jeszcze swoją politykę pod tym względem – mówi Marcin Ciszyński z TotalMoney.pl
Metodologia rankingu
Ranking dotyczy kredytów udzielonych w złotych, na 100 proc. wartości inwestycji i w kwocie 300 tys. zł, z 30-letnim okresem spłaty. Kredyt zaciąga para małżeńska, mająca dwójkę dzieci.
Małżonkowie zarabiają średnią krajową, na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony i mieszkają w dużym mieście. Rodzina ma koszty stałe na poziomie 800 zł miesięcznie, nie mają innych kredytów ani kart kredytowych. Żadne z małżonków nie ma więcej niż 35 lat.