Do tej pory zdarzało się, że sądy wstrzymywały płatności rat frankowiczów z kredytów indeksowanych, które uchodzą za łatwiejsze do zaskarżenia. Tym razem Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił wstrzymać płatności na rzecz Deutsche Banku z kredytu denominowanego.

Umowy Deutsche Banku uchodzą za jedne z najtrudniejszych do zaskarżenia. Nie tylko dlatego, że są to kredyty denominowane i orzecznictwo nie wypracowało jeszcze spójnej koncepcji na tego rodzaju kredyty. Także dlatego, że bank w procesach podnosi, że udostępnił klientom franki w ramach kredytów oraz że nawet po usunięciu postanowień odsyłających do kursów tabelarycznych banku umowę można we frankach wykonać.

„Uważam, że kredyty Deutsche Banku zawierają najbardziej nietransparentne zapisy umowne, wprowadzające klientów wielokrotnie w błąd i wykorzystujące ich niewiedzę oraz brak rozeznania, nie wspominając już o jednym z najwyższych spreadów. W przypadku tego banku posługujemy się bardzo specyficzną argumentacją, wypracowaną przez ostatnie lata. Nie mam cienia wątpliwości, że to nasze świeże i nieco odmienne spojrzenie na umowy Deutsche Banku przekona sądy do naszych racji” – komentuje mec. Barbara Garlacz, radca prawna, która reprezentuje konsumentów przed TSUE oraz sądami i prowadzi kilkaset spraw kredytów powiązanych z walutą.

Wstrzymanie płatności dalszych rat z takiej umowy oznacza, że sąd najprawdopodobniej orzeknie nieważność umowy Deutsche Banku. Sąd uznał, że kredytobiorca uprawdopodobnił roszczenie o nieważność umowy. W sytuacji Deutsche Banku, który w 2018 roku wycofał się z działalności detalicznej w Polsce, dalsza spłata kredytu mogłaby powodować, że kredytobiorca nie otrzymałby zwrotu kwot nadpłaconych ponad kapitał, który otrzymał.

„Obecnie mamy blisko 100 spraw tego banku. Można powiedzieć, że się w nim specjalizujemy. Sprawę, w której sąd wstrzymał płatność rat, prowadzimy od prawie 3 lat w I instancji – bo tyle czasu zajęło nam skrupulatne wyjaśnienie wadliwości w tej umowie. Udzielone zabezpieczenie mocno sugeruje, że przekonamy sąd do nieważności. W najbliższym czasie spodziewamy się co najmniej kilku pozytywnych wyroków na ten bank także w innych sprawach. Pracujemy też nad skargą kasacyjną do Sądu Najwyższego, dotyczącą umowy tego banku w sprawie przejętej przez nas do dalszego prowadzenia” – dodaje mec. Barbara Garlacz.

Kancelaria Prawna Barbary Garlacz