"Najliczniejszą grupą wśród kredytobiorców są osoby aktywne zawodowo w wieku 35-44 lat. Osoby te stanowią 23,3% wszystkich kredytobiorców. Należy do nich co czwarty (25,55%) spłacany obecnie kredyt. Mają oni do spłaty 40,7% wartości wszystkich obecnie spłacanych kredytów. Średnia wysokość zadłużenia na kredytobiorcę w przedziale wiekowym 35-44 lata wynosi 69 150 zł" - czytamy w komunikacie.
Struktura produktów kredytowych w Polsce wynika z wielu czynników, zależy m.in. od możliwości finansowych i potrzeb osób w poszczególnych przedziałach wiekowych. Przeważający udział wartościowy na tle wszystkich rodzajów zaciągniętych kredytów w Polsce mają zobowiązania na cele mieszkaniowe. Jest ich obecnie 2,37 mln na łączną wartość pozostającą do spłaty w wysokości 420,66 mld zł (co stanowi 69,2% łącznej wartości kredytów do spłaty).
"Aż 48,6% wszystkich czynnych zobowiązań kredytowych stanowią kredyty konsumpcyjne, za które BIK przyjmuje łącznie kredyty ratalne i gotówkowe. Jest ich 13,81 mln na kwotę do spłaty wynoszącą 163,56 mld zł (co stanowi 26,9% łącznej wartości kredytów do spłaty)" - czytamy dalej.
Należy podkreślić, że wprawdzie kredyty mieszkaniowe przeważają w Polsce pod względem wartościowym, to jednak nasycenie tym produktem kredytowym w relacji do PKB wynosi 20,3%, co plasuje nas na 21. pozycji na tle innych krajów Unii Europejskiej. Wyprzedzamy Litwę, Łotwę, Chorwację, Słowenię, Bułgarię, Węgry i Rumunię. Oznacza to, że jest jeszcze przestrzeń do wzrostu w tym segmencie kredytów, wskazano także.
Inaczej rzecz się ma z kredytami konsumpcyjnymi (8,9% w relacji do PKB), gdzie wysoka pozycja Polski i 4. miejsce wśród krajów UE, po Cyprze, Grecji i Bułgarii, oznacza już wysokie nasycenie tego rodzaju kredytami.
BIK wskazał, że charakterystyka kredytowej aktywności Polaków może skłaniać do refleksji nad istotą kredytowania. Chcąc dbać o swoją historię kredytową i regulować raty w terminie, należy odpowiedzialnie zaciągać nowe zobowiązania, analizując np. raport BIK, obecną jakość spłaty bieżących kredytów, jak również sytuację finansową swojego gospodarstwa domowego, biorąc pod uwagę ewentualne nieprzewidziane okoliczności.
"Warto również pamiętać, aby relacja wartości wszystkich miesięcznych rat kapitałowych i odsetkowych nie przekraczała 40% dochodów netto - jest to tzw. wskaźnik DtI - który jest bezpośrednim wyznacznikiem ryzyka zadłużania się. Kredyty zaciągać trzeba odpowiedzialnie" - podsumował główny analityk BIK Waldemar Rogowski.