Kiedy realnie byłoby możliwe przejście z aut napędzanych benzyną i olejem napędowym na samochody z napędem elektrycznym czy wodorowym? Między innymi na to pytanie odpowiada Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Wdrażania Paliw Alternatywnych w PKN Orlen S.A., gość Dziennika Gazety Prawnej na Europejskim Kongresie Gospodarczym.

- Możemy się pochwalić, że pierwsza stacja wodorowa pojawi się już za kilka tygodni w Krakowie. Będzie wykorzystywana do celów zasilania transportu miejskiego. Będziemy testowali cały łańcuch dostaw wodoru od produkcji, poprzez cały proces analizy paliwa, które musi być wysokiej jakości aż do zasilania autobusów — poinformował Grzegorz Jóźwiak, Dyrektor Wdrażania Paliw Alternatywnych w PKN Orlen S.A.

Zdaniem eksperta wodór ma być alternatywnym paliwem dla transportu ciężkiego, w tym pojazdów komunikacji miejskiej, ciężarówek, a także niezelektryfikowanych pojazdów kolejowych. Jak szybko wodór stanie się kluczowy w cały miksie paliwowym? To na razie trudno oszacować, ale Orlen zamierza mocno inwestować w ten obszar.

- Nasza strategia zakłada budowę w Polsce 57 stacji tankowania wodoru do

2030 roku. Taka infrastruktura powinna swobodnie pozwolić na poruszanie się pojazdów wodorowych po polskich drogach – zauważa Grzegorz Jóźwiak.

Oczywiście Orlen nie zapomina o drugim, niezwykle ważnym obszarze alternatywnego zasilania pojazdów, jakim jest prąd. Więcej o planach Orlenu w obszarze elektromobilności w poniższym wideo: