Ewa Kopacz podczas wizyty w Świnoujściu mówiła, że taki resort jest zbędny, bo kwestie energetyczne i tak musi koordynować kilka resortów.
- Myślę, że nie jest potrzebne w tej chwili dodatkowe ministerstwo - dodała.
Pomysł PiS porównała do powołania ministerstwa handlu wewnętrznego w czasach PRL.
Beata Szydło chce, by ministerstwo energetyki docelowo zastąpiło Ministerstwo Skarbu, które miałoby być "stopniowo wygaszane".