Zużycie gazu ziemnego w sezonie zimowym 2022/23 będzie zauważalnie niższe niż rok temu - wynika z odpowiedzi resortu klimatu i środowiska na interpelację poselską. Dodano, że zużycie gazu w sezonie zimowym 2021/22 wyniosło ponad 11,6 mld m sześc.
Resort klimatu i środowiska w odpowiedzi na interpelację poselską poinformował, że zużycie gazu ziemnego w sezonie zimowym 2021/2022 wyniosło 11,63 mld m sześc.
"Prognozując zużycie gazu ziemnego w sezonie zimowym 2022/2023, w szczególności uwzględniając wstępne szacunki dotyczące zużycia gazu ziemnego w pierwszym i drugim kwartale 2022 r., należy przewidywać, że zużycie gazu ziemnego będzie zauważalnie niższe" - wskazała w odpowiedzi wiceszefowa MKiŚ Anna Łukaszewska-Trzeciakowska.
Wiceminister w odpowiedzi na kolejną interpelację podkreśliła, że ryzyko konieczności wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu ziemnego w sezonie zimowym 2022/23 jest bardzo niskie. "W wyniku zabezpieczenia dostaw gazu ziemnego, w ilości w pełni pokrywającej zapotrzebowanie polskich odbiorców sezonie zimowym 2022/2023 ryzyko konieczności wprowadzenia ograniczeń w poborze gazu ziemnego jest bardzo niskie" - napisała Łukaszewska-Trzeciakowska.
Wiceszefowa resortu klimatu i środowiska wskazała, że w ostatnich latach poczyniono działania, które ograniczyły ryzyko potencjalnych ograniczeń w dostawach gazu ziemnego do możliwie najniższego poziomu. "Dzięki całkowitemu uniezależnieniu się od dostaw gazu ziemnego z kierunku wschodniego, które było możliwe dzięki realizacji budowy infrastruktury międzysystemowej, takiej jak gazociąg Baltic Pipe, połączenie międzysystemowe Polska-Litwa, połączenie międzysystemowe Polska-Słowacja, czy też rozbudowę zdolności regazyfikacyjnych terminalu LNG w Świnoujściu, Polska jest niezależna od jakiegokolwiek kierunku dostaw" - wskazano.
Ministerstwo wyjaśniło, że istniejące połączenia międzysystemowe znacznie przewyższają krajowe zużycie gazu ziemnego i, w zależności od potrzeb, mogą realizować nabycie wewnątrzwspólnotowe lub import gazu ziemnego. Podkreślono przy tym, że należy pamiętać o magazynach gazu, które są wypełnione w 99 proc. przy pojemności 3,23 mld m sześc. oraz o krajowym wydobyciu, które w 2021 r. wyniosło 3,92 mld m sześc.
Resort podał ponadto informację na temat istniejących połączeń międzysystemowych i ich przepustowości oraz planowanej budowie nowego źródła dostaw, czyli terminalu FSRU (Floating Storage Regasification Unit; pływający terminal regazyfikacyjny gazu) w Gdańsku.
Jak wskazano zdolności regazyfikacyjne terminalu LNG w Świnoujściu wynoszą obecnie 6,2 mld m sześc. gazu rocznie. W styczniu 2024 r. mają one wzrosnąć do 8,3 mld m sześc. gazu rocznie. Terminal FSRU w Gdański, który miałby zacząć działać od 2027/2028 roku, mógłby z kolei rocznie przyjmować 6,1 mld m sześc. gazu.
Jeśli chodzi o interkonektory, to połączenie z Niemcami w punkcie Mallnow pozwala na przesył 6,2 mld m sześc. gazu rocznie (od stycznia 2023 r. ma być to 8,8 mld m sześc.), a połączenia lokalne z Niemcami - 1,6 mld m sześc. gazu. Interkonektor z Litwą pozwala na transport 1,9 mld m sześc. gazu; z Czechami - 0,5 mld m sześc.; ze Słowacją - 5,7 mld m sześc. (od października br.). Gazociąg Baltic Pipe (Polska-Dania) pozwala od października br. na przesył 3 mld m sześc. gazu rocznie, a od stycznia 2023 r. - 10 mld m sześc. (PAP)
autor: Michał Boroń
mick/ drag/