W tym roku w Polsce zostanie wykonanych co najmniej 30 odwiertów poszukiwawczych, zaś przynajmniej jeden z nich może mieć komercyjny charakter – uważa minister środowiska Maciej Grabowski.
W jego opinii będzie to dla poszukiwań gazu w złożach łupkowych w Polsce rok przełomowy. W najbliższych dniach pod obrady Rady Ministrów ma być przekazany ministerialny projekt nowelizacji ustawy – Prawo geologiczne i górnicze. Nowe zapisy powinny sprzyjać rozwojowi branży łupkowej, a jednocześnie zabezpieczać środowisko oraz interes Skarbu Państwa.
Optymizm ministra wynika również stąd, że – jak informują sami inwestorzy – wykonuje się coraz więcej obiecujących odwiertów. Grabowski stwierdził, że odwiertu o komercyjnym znaczeniu spodziewa się na Pomorzu.
Rząd rezygnuje z pomysłu utworzenia Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE), czyli instytucji, która miałaby kontrolować wydobycie gazu łupkowego. Tę funkcję, jak wyjaśnił wczoraj premier Donald Tusk, mają wypełniać istniejące już instytucje. Szef rządu dodał, że należy oczekiwać wzmocnienia pozycji Wyższego Urzędu Górniczego.
Przypomnijmy, że idea powołania do życia NOKE, który miał m.in. obejmować udziały w koncesjach poszukiwawczo-wydobywczych, budziła wiele kontrowersji. Firmy zaangażowane w poszukiwania obawiały się, że w związku z tym będą ponosić dodatkowe koszty.
Od pomysłu utworzenia NOKE zaraz po nominacji na stanowisko wiceministra środowiska i głównego geologa kraju odżegnał się Sławomir Brodziński. – Nie widzę konieczności powoływania NOKE, szczególnie w tej fazie rozwoju branży łupkowej w Polsce – powiedział kilka tygodni temu w rozmowie z DGP.

94 koncesje na poszukiwanie i/lub rozpoznawanie złóż węglowodorów rozdano w Polsce

34 polskie i zagraniczne podmioty są posiadaczami tego typu koncesji