- Składka zdrowotna. 4,9 proc., ale nie mniej niż…
- Podstawa to nie składka
- Nie ma problemu przy skali
- Problem także z roczną składką
- Przepis powinien zostać znowelizowany
Wysokość minimalnej składki zdrowotnej miała zostać zmieniona tylko na jeden rok składkowy – obejmujący okres od 1 lutego 2025 r. do 31 stycznia 2026 r. Tak wynika z uchwalonej 6 grudnia 2024 r. ustawy nowelizującej (Dz.U. poz. 1915).
Składka zdrowotna. 4,9 proc., ale nie mniej niż…
Zakład Ubezpieczeń Społecznych informuje na swojej stronie internetowej: „W przypadku przedsiębiorców opodatkowanych podatkiem liniowym minimalna wysokość składki miesięcznej i rocznej w tym okresie nie może być niższa niż kwota odpowiadająca 9 proc. minimalnej podstawy wymiaru”. Problem polega na tym, że z nowego przepisu wcale nie wynika, iż dotychczasowe „9 proc. minimalnego wynagrodzenia” zamieniono na „9 proc. minimalnej podstawy wymiaru”. Potwierdzają to eksperci, z którymi rozmawiamy.
Przypomnijmy, że zasadniczo liniowcy płacą składkę zdrowotną w wysokości 4,9 proc. podstawy wymiaru składki. Jednak składka nie może być niższa niż 9 proc. minimalnego wynagrodzenia. Wynika to z art. 79a ust. 1 pkt 1 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (w skrócie: ustawa zdrowotna). Tyle zasady ogólne.
Nowelizacją z 6 grudnia 2024 r. postanowiono obniżyć na rok wysokość minimalnej składki zdrowotnej od przedsiębiorców – nie tylko liniowych, lecz także opodatkowanych według skali PIT (oraz korzystających z ulgi IP Box). Najniższa składka ma wynosić teraz 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (a nie od 100 proc.).
Kłopot z realizacją tego zamiaru jest w przypadku liniowców. Choć w grudniu wiadomo już było, ile wyniesie minimalne wynagrodzenie w 2025 r. (4666 zł), to nie przeliczono tego i nie zapisano wprost, że najniższa składka u podatników liniowych wyniesie 314,96 zł. Dziwi się temu Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy w InFakt. – Skoro przejściowy przepis jest na rok, to wystarczyło wpisać konkretną kwotę – że składka minimalna na 2025 r. u przedsiębiorców liniowych wynosi 314,96 zł – mówi ekspert.
Co więcej, w nowelizacji nie zapisano nawet, że najniższa składka u liniowców wyniesie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Ujęto to całkiem inaczej – że „podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne, o której mowa w art. 79a ust. 1 pkt 1 ustawy (…), nie może być niższa niż kwota 75 proc. minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w pierwszym dniu roku składkowego”.
Podstawa to nie składka
Problem bierze się z tego, że podstawa wymiaru składki to całkiem co innego niż sama składka. Widać to choćby na przykładzie spornego art. 79a ust. 1 pkt 1. Mowa jest w nim zarówno o minimalnym wynagrodzeniu (początek przepisu), jak i o miesięcznej podstawie wymiaru składki (koniec przepisu).
Nie ma wątpliwości, że nowelizacja odnosi się do tego drugiego pojęcia, bo zaczyna się od słów: „podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne, o której mowa: a) w art. 79a ust. 1 pkt 1 ustawy zmienianej w art. 1, nie może być niższa niż (…)”. Innymi słowy, nowelizacją zmieniono wysokość podstawy wymiaru składki, a nie wysokość najniższej składki. Ta nadal wynosi 9 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Po zmianie z art. 79a ust. 1 pkt 1 wynika, że składka nie może być niższa niż 9 proc. minimalnego wynagrodzenia, „w przypadku składki obliczanej od miesięcznej podstawy jej wymiaru”, która to podstawa „nie może być niższa niż kwota 75 proc. minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w pierwszym dniu roku składkowego”.
Jest wiele argumentów za takim właśnie odczytaniem przepisu nowelizacji, choć ZUS zapewne będzie bronił swojej wykładni. Przede wszystkim należy przypomnieć, że podstawą wymiaru składki jest dochód przedsiębiorcy. Tak wynika z art. 81 ust. 2 i 2c ustawy zdrowotnej.
Nie ma problemu przy skali
Nowelizacja nie sprawia problemu podatnikom płacącym PIT według skali podatkowej. Co do zasady, gdy podstawa wymiaru składki w danym miesiącu jest u nich niższa od minimalnego wynagrodzenia, to tę podstawę za ten miesiąc stanowi właśnie minimalne wynagrodzenie (art. 81 ust. 2d). Nie ma wątpliwości, że w tym roku, po zmianie art. 81 ust. 2d, najniższą podstawą wymiaru składki jest tu 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
U liniowców jest inaczej, bo u nich najniższa składka (9 proc.) nie odnosi się do podstawy wymiaru, tylko do minimalnego wynagrodzenia. A minimalne wynagrodzenie w 2025 r. wynosi – jak już powiedzieliśmy – 4666 zł.
Intencję ustawodawcy oddałby całkiem inny sposób sformułowania przepisu nowelizacji. Wystarczyłoby zapisać, że w tym roku składka, o której mowa w art. 79a ust. 1 pkt 1 ustawy zdrowotnej, nie może być niższa niż 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Jeszcze prościej byłoby policzyć jej wysokość i wprost ją podać w ustawie nowelizującej.
Problem także z roczną składką
Taki sam problem jest ze składką roczną. W art. 79a ust. 1 pkt 2 ustawy zdrowotnej zapisano, że podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne nie może być niższa niż kwota stanowiąca iloczyn liczby miesięcy w roku składkowym i 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Ale znów mowa jest o podstawie wymiaru składki, a nie o minimalnej składce. Przy takim sformułowaniu użytym w przepisie nowelizacji znów można dojść do wniosku, że roczna składka zdrowotna wynosi tyle, ile wynika z przemnożenia liczby miesięcy przez 9 proc. minimalnego wynagrodzenia. ©℗
Przepis powinien zostać znowelizowany
W mojej ocenie przepis nowelizujący budzi wątpliwości. Intencją ustawodawcy było to, żeby miesięczna składka zdrowotna nie była niższa niż 9 proc. liczonego od podstawy stanowiącej 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Czyli żeby minimalna składka zdrowotna wynosiła 314,96 zł (4666 zł x 75 proc. x 9 proc.).
Jednak w art. 4 ustawy nowelizującej zapisano to inaczej – że „podstawa wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne (....), nie może być niższa niż kwota 75 proc. minimalnego wynagrodzenia obowiązującego w pierwszym dniu roku składkowego”. Uważam, że przepis przejściowy nie powinien się odnosić do podstawy wymiaru, a do wysokości składki, tak jak jest to w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych. Przepis ten budzi wątpliwość i w mojej ocenie może prowadzić do wniosku, że składka minimalna pozostała jednak niezmieniona.
Skoro ten przejściowy przepis jest na rok, to wystarczyło wpisać konkretną kwotę – że składka minimalna na 2025 r. u przedsiębiorców liniowych wynosi 314,96 zł. Moim zdaniem przepis nowelizacji budzi tak dużą wątpliwość, że powinien zostać znowelizowany. ©℗
Prawo jest coraz bardziej niezrozumiałe i niespójne
Ustawa zdrowotna w momencie jej tworzenia nie odwoływała się do przepisów podatkowych. Zmieniło się to od 2022 r. Przedsiębiorca opłaca składkę na ubezpieczenie zdrowotne w zależności od obowiązujących go zasad opodatkowania. Mamy przy tym różne lata składkowe, różne stawki procentowe, a obecnie jeszcze ustawę incydentalną. Przepisy są przez to niezrozumiałe, niejednoznaczne i niespójne.
Zmiana miała dotyczyć wszystkich przedsiębiorców, także płacących 19-proc. PIT. Jednak literalne odczytanie znowelizowanych przepisów może powodować wątpliwości, od jakiej podstawy ma być liczona u tych osób minimalna składka. ZUS interpretuje ten przepis korzystnie dla przedsiębiorców i nikt zapewne nie będzie tego kwestionował. W przyszłości jednak zmiany powinny być bardziej dopracowane. ©℗