Przede wszystkim pracodawcy mogą odetchnąć z ulgą – zmiany w zakresie umów-zleceń nie będą wprowadzane już do 2025 roku. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej przekazała, że takimi zmianami niezależnie od tego czy się one komuś podobają, czy nie podobają, nie należy zaskakiwać ani pracowników, ani pracodawców. Przypomnijmy, że pełne oskładkowanie umów–zleceń i umów o dzieło miało nastąpić według wstępnych zapowiedzi od stycznia 2025 roku.
Polska wstrzyma się z realizacją jednego z kamieni milowych wpisanych do Krajowego Planu Odbudowy. Chodzi o punkt A71G, który zakłada wejście w życie jeszcze w 2023 roku odpowiednich ustaw ograniczających segmentację na rynku pracy i zwiększających ochronę socjalną wszystkich osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych poprzez objęcie tych umów składkami na ubezpieczenia społeczne.
Zmiany w umowach-zlecenie i umowach o dzieło a KPO
Jak czytamy w Krajowym Planie Odbudowy, wejście w życie ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która:
- zapewni, aby wszystkie umowy cywilnoprawne podlegały składkom na ubezpieczenia społeczne (emerytalnym, rentowym, wypadkowym i z tytułu chorób zawodowych oraz – z wyjątkiem umów o dzieło, w przypadku których będą dobrowolne – chorobowym), niezależnie od uzyskiwanych dochodów, z wyjątkiem umów zawieranych ze studentami poniżej 26. roku życia;
- zniesie zasadę, zgodnie z którą w przypadku umów cywilnoprawnych składki na ubezpieczenia społeczne są płacone na podstawie minimalnego wynagrodzenia.
Zakładano, że odpowiednie przepisy zostaną wprowadzone od 1 stycznia 2025 roku, jednak już w październiku pojawiły się głosy, które zaprzeczyły takiemu scenariuszowi. Wówczas Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, przekazał, że ustawa na pewno nie wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r.
Oskładkowanie umów-zleceń. Od kiedy?
Wczoraj w Sejmie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk potwierdziła, że zmiany nie zostaną wprowadzone od nowego roku.
– Stoję na stanowisku, że takimi zmianami, które są duże, systemowe, czasami trudne, absolutnie nie można zajmować się na dwa miesiące przed rozpoczęciem roku – przekazała ministra.
Pozostaje jednak faktem, że nowe przepisy po odpowiednim vacatio legis zostaną wprowadzone, czemu sprzeciwia się część organizacji zrzeszających pracodawców.
"Stanowisko Rzeczniczki Małych i Średnich Przedsiębiorców Agnieszki Majewskiej wobec oskładkowania umów cywilnoprawnych jest negatywne. W jej przekonaniu ozusowanie umów zleceń i umów o dzieło jest z gospodarczego punktu widzenia nieuzasadnione. W związku ze zobowiązaniem nałożonym przez KPO obecny rząd i parlament powinny podjąć wysiłek, by zrealizować go w sposób możliwie najmniej szkodliwy dla gospodarki. Dlatego należy nie tylko zrezygnować z oskładkowania umów cywilnoprawnych zawartych z osobami do 26. roku życia, ale także całkowicie wycofać się z planu oskładkowania umów o dzieło" – czytamy na stronie Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.
ZUS od umowy–zlecenie i umowy o dzieło
Jak przedstawia się obecny stan prawny?
W przypadku zleceniobiorców są oni objęci ubezpieczeniami: emerytalnymi, rentowymi, wypadkowym i zdrowotnych. Jednak ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne.
"Dla zleceniobiorcy ubezpieczenie chorobowe jest dobrowolne. Zleceniobiorca będzie objęty dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym od dnia wskazanego we wniosku o objęcie tym ubezpieczeniem, o ile zgłoszenie do obowiązkowych ubezpieczeń emerytalnego i rentowych zostanie złożone przez płatnika w ustawowym terminie. Termin ten to 7 dni od dnia rozpoczęcia wykonywania umowy zlecenia" – wyjaśnia ZUS.
Zleceniobiorca może nie być objęty obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi, jeśli posiada on inny tytuł do ubezpieczeń, np. z pracy na etat. Tak samo nieobjęci składkami są uczniowie lub studenci, którzy nie ukończyli 26. roku życia. Składek nie odprowadza się również, jeśli wykonuje się umowę zlecenia dla firmy, której jednocześnie jest się pracownikiem.
Osób zatrudnionych na podstawie umów o dzieło nie obejmują ubezpieczenia społeczne, zdrowotne ani dobrowolne chorobowe.