Jestem prokurentem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, w której nie ma obecnie zarządu. ZUS twierdzi, że udaremniałem czynności kontrolne, bo nie odpowiadałem na kierowane do spółki pisma. Czy jako prokurent mogę zostać ukarany?

Na początku trzeba wyjaśnić, czym jest prokura. To pełnomocnictwo udzielone przez przedsiębiorcę podlegającego obowiązkowi wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej albo do rejestru przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, które są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Prokura jest specjalnym pełnomocnictwem, z czym wiążą się zarówno uprawnienia, jak i obowiązki prokurenta w zakresie funkcjonowania spółki.

Warto w tym miejscu wspomnieć o art. 86 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Wynika z niego, że kontrolę wykonywania zadań i obowiązków w zakresie ubezpieczeń społecznych przez płatników składek przeprowadzają inspektorzy kontroli ZUS. Kontrola może obejmować w szczególności:

  • zgłaszanie do ubezpieczeń społecznych;
  • prawidłowość i rzetelność obliczania, potrącania i opłacania składek oraz innych składek i wpłat, do których pobierania jest zobowiązany ZUS;
  • ustalanie uprawnień do świadczeń z ubezpieczeń społecznych i wypłacanie tych świadczeń oraz dokonywanie rozliczeń z tego tytułu;
  • prawidłowość i terminowość opracowywania wniosków o świadczenia emerytalne i rentowe;
  • wystawianie zaświadczeń lub zgłaszanie danych dla celów ubezpieczeń społecznych;
  • dokonywanie oględzin składników majątku płatników składek zalegających z opłatą należności z tytułu składek.

Natomiast z art. 98 ust. 1 pkt 3 ustawy systemowej wynika, że kto jako płatnik składek albo osoba obowiązana do działania w imieniu płatnika udaremnia lub utrudnia przeprowadzenie kontroli, podlega karze grzywny do 5000 zł.

Warto w tym miejscu odwołać się do wyroku Sądu Rejonowego dla Warszaw-Pragi Północ z 30 maja 2017 r., sygn. akt IV W 85/17. Sąd rozpatrywał odpowiedzialność prokurenta uprawnionego do reprezentacji spółki, którego zaniechania udaremniły kontrolę. W rozpoznawanej sprawie obwiniony jako osoba uprawniona został w sposób prawidłowy poinformowany przez inspektora kontroli o zamiarze dokonania kontroli przez ZUS. Obwiniony jednak nie skontaktował się z ZUS, więc nie było można ustalić terminu kontroli dotyczącej prawidłowości i rzetelności obliczania składek. Obwiniony mimo ponownych zawiadomień z ZUS prezentował bierną postawę wobec organu. Mimo że był świadomy ciążących na nim obowiązków, nie stawił się w wyznaczonym przez ZUS terminie. Biorąc to pod uwagę, sąd wymierzył prokurentowi karę grzywny 1000 zł.

Zatem także w opisywanej w pytaniu sytuacji prokurent może odpowiadać za udaremnienie kontroli. Powinien bowiem umożliwić kontrolę, a bierna podstawa może skutkować odpowiedzialnością wykroczeniową, czyli grzywną. ©℗

Czy można wyrejestrować wstecz z ubezpieczeń społecznych zagranicznego studenta zatrudnionego na zlecenie?

Od września zamierzamy zatrudnić na zlecenie kilku studentów uczelni zagranicznej. Twierdzą, że mogą dostarczyć potwierdzenie statusu studenta dopiero w listopadzie lub w grudniu. Jak w takim przypadku powinniśmy postąpić? Czy powinniśmy zarejestrować ich do ubezpieczeń społecznych?

Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) zleceniobiorcy co do zasady podlegają ubezpieczeniom społecznym. Istnieje jednak kilka wyjątków, np. za zleceniobiorcę nie trzeba płacić składek na ubezpieczenia społeczne, jeśli jest jednocześnie ubezpieczony z tytułu stosunku pracy i są odprowadzane za niego składki od podstawy nie niższej niż równowartość minimalnego wynagrodzenia. Kolejny wyjątek dotyczy osób uczących się. Zgodnie z art. 6 ust. 4 ustawy systemowej zleceniobiorcy nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli są uczniami szkół ponadpodstawowych lub studentami, do ukończenia 26 lat. Nierzadko powstaje problem, od kiedy taka osoba nabywa status uprawniający do zwolnienia ze składek.

W tym kontekście warto przywołać pismo ZUS z 1 lutego 2024 r., znak DI/200000/43/89/2024. ZUS zwrócił uwagę, że przy ustalaniu obowiązku ubezpieczeń społecznych studenta nie ma znaczenia jego obywatelstwo ani kraj, w którym studiuje. Płatnik składek ma obowiązek zgłosić osobę zatrudnioną na podstawie umowy zlecenia do ubezpieczeń społecznych, jeśli nie wie o okolicznościach wyłączających ten obowiązek, a o których wiedzę ma tylko ubezpieczony i nie przekazał jej płatnikowi. ZUS wskazał również, że w sytuacji, gdy dana osoba, za którą były opłacane składki na ubezpieczenia społeczne, przedstawi zaświadczenie, iż w tym okresie była studentem i jednocześnie w okresie wykonywania umowy zlecenia nie miała ukończonych 26 lat, to płatnik na tej podstawie wyrejestruje ją z okresem wstecznym z ubezpieczeń społecznych. Oznacza to, że płatnik składek musi wyrejestrować zleceniobiorcę (do 26. roku życia) z ubezpieczeń społecznych z dniem, w którym rozpoczął studia, a nie od daty otrzymania zaświadczenia od studenta. Jeżeli student przedstawi zaświadczenie z opóźnieniem, to płatnik składek ma obowiązek złożyć odpowiednią korektę dokumentów ubezpieczeniowych.

Dlatego w opisywanej sytuacji zleceniodawca powinien od września zgłosić zleceniobiorców (studentów) do ubezpieczeń społecznych z umowy zlecenia. Natomiast gdy otrzyma zaświadczenie, które potwierdza status studenta, będzie mógł danego zleceniobiorcę wstecznie wyrejestrować z tych ubezpieczeń. ©℗

Dlaczego ZUS nie może przyznać na stałe renty z tytułu niezdolności do pracy?

Zachorowałem na nieuleczalną chorobę. ZUS przyznał mi rentę tylko na pięć lat. Chcę się odwołać, żeby otrzymać rentę stałą i nie stawać przed lekarzem orzecznikiem co kilka lat. Dlaczego ZUS przyznał mi rentę na czas określony, skoro mój stan zdrowia nie może się poprawić?

Przyznawanie renty z tytułu niezdolności do pracy osobom nieuleczalnie chorym lub po uszkodzeniach ciała (np. amputacjach) budzi niezmiennie emocje i wątpliwości. Przepisy emerytalne nie są bowiem precyzyjne, a wiele kwestii rozstrzyga dopiero orzecznictwo.

Zgodnie z art. 59 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna) osobie, która spełniła warunki do przyznania renty, przysługuje renta stała ‒ jeżeli niezdolność do pracy jest trwała, albo renta okresowa ‒ jeżeli niezdolność do pracy jest okresowa. Z kolei niezdolność do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy emerytalnej oznacza, że dana osoba całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu.

Sąd Najwyższy w wyroku z 4 lipca 2018 r., sygn. akt I UK 179/17, wyjaśnił, co w świetle tych przepisów oznacza „renta stała”. SN zwrócił uwagę, że niezdolność do pracy jako przesłanka prawa do świadczeń jest ściśle związana ze zdrowiem ubezpieczonego oraz z rokowaniem co do odzyskania przez niego zdolności do pracy zarobkowej. Jest stanem, który może ulegać zmianom, w związku z czym określenie „trwała niezdolność do pracy” i „renta stała” są pojęciami prawnymi, które mają inne znaczenie niż w języku potocznym. Renta stała w rozumieniu art. 59 ust. 1 ustawy emerytalnej odnosi się do trwałości niezdolności do pracy, a nie do trwałości prawa do renty. Jak podkreślił SN, niezdolność do pracy co do zasady orzeka się na okres nie dłuższy niż pięć lat, z zastrzeżeniem, że może być orzeczona na okres dłuższy, jeżeli według wiedzy medycznej nie ma rokowań co do odzyskania zdolności do pracy przed upływem tego okresu. Orzeczenie o niezdolności do pracy na okres dłuższy niż pięć lat nie jest także orzeczeniem stwierdzającym tę niezdolność na zawsze, lecz tylko prognozą, zgodną ze stanem wiedzy medycznej, i według której wcześniej nie zajdą zmiany stanu zdrowia badanego uzasadniające zmianę oceny niezdolności do pracy.

Innymi słowy, teoretycznie ZUS może przyznać rentę na okres dłuższy niż pięć lat, ale nie może przyznać renty „bezterminowej”, której już nigdy nie będzie weryfikował. Nie ma zatem sensu składanie odwołania w opisywanej sprawie. ©℗

Jakie okoliczności pozwolą na ubieganie się o umorzenie należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń?

ZUS żąda ode mnie zwrotu renty z tytułu niezdolności do pracy z ubezpieczenia wypadkowego, którą pobieram w zbiegu z emeryturą. Zawarłam drobną umowę zlecenia, co pozbawiło mnie prawa do renty. Zapomniałam, że w tym przypadku nie obowiązują żadne limity dorabiania. Co mogę zrobić w tej sytuacji? Moja sytuacja finansowa jest coraz trudniejsza w związku z pogarszającym się stanem zdrowia.

Zasady pobierania renty wypadkowej wraz z emeryturą zostały określone w ustawie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Zgodnie z art. 26 ust. 1 tej ustawy osobie uprawnionej do renty z tytułu niezdolności do pracy z ubezpieczenia wypadkowego oraz do emerytury wypłaca się, zależnie od jej wyboru, przysługującą rentę powiększoną o połowę emerytury albo emeryturę powiększoną o połowę renty. Zasady tej nie stosuje się, jeśli osoba uprawniona osiąga przychód powodujący zawieszenie prawa do świadczeń lub zmniejszenie ich wysokości określony w ustawie o emeryturach i rentach z FUS, niezależnie od wysokości tego przychodu. Nie mają tu znaczenia limity dorabiania.

Skoro zatem w opisywanym przypadku świadczeniobiorca zawarł dodatkową umowę zlecenia i osiągnął jakikolwiek przychód z tego tytułu, to decyzja ZUS jest prawidłowa, a odwołanie do sądu będzie nie skuteczne.

Jedyne, co można zrobić w tej sytuacji, to próbować skorzystać z ulg określonych w art. 84 ust. 8 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z tym przepisem ZUS może odstąpić od żądania zwrotu należności z tytułu nienależnie pobranych świadczeń w całości lub w części, odroczyć termin ich płatności albo rozłożyć je na raty, jeżeli zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności lub kwota nienależnie pobranych świadczeń nie przewyższa kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Jak zwrócił uwagę Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z 8 marca 2016 r., sygn. akt III AUa 1703/15, szczególne okoliczności wymienione w art. 84 ust. 8 pkt 1 ustawy systemowej oznaczają, że zwrot nienależnie pobranych świadczeń uniemożliwi bądź znacznie utrudni ubezpieczonemu bieżące funkcjonowanie i zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Mogą to być okoliczności związane ze stanem zdrowia, z brakiem pracy, tragicznym zdarzeniem losowym oraz z sytuacją rodzinną.

Skoro zatem w opisywanej sytuacji osoba zobowiązana do zwrotu świadczeń powołuje się na pogarszający się stan zdrowia, to może złożyć wniosek o umorzenie należności, odroczenie terminu spłaty lub rozłożenie należności na raty. ©℗