Nasz pracownik był niezdolny do pracy. Pobrał wynagrodzenie chorobowe i zasiłek chorobowy za kilka tygodni. Wrócił do pracy i poinformował, że niezdolność do pracy była spowodowana wypadkiem przy pracy. Co powinniśmy zrobić?

Przepisy ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (dalej: ustawa wypadkowa) nie wyjaśniają, co należy zrobić w takiej sytuacji. Wyliczają one jedynie, jakie warunki należy spełnić, aby uzyskać prawo do świadczeń wypadkowych. Przede wszystkim zdarzenie musi być uznane za wypadek przy pracy. A zgodnie z art. 3 ust. 1 tej ustawy za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
  • w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

W myśl zaś art. 3 ust. 2 ustawy wypadkowej na równi z wypadkiem przy pracy traktuje się wypadek, któremu pracownik uległ:

  • w czasie podróży służbowej w okolicznościach innych niż określone wyżej, chyba że wypadek spowodowany został postępowaniem pracownika, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem powierzonych mu zadań;
  • podczas szkolenia w zakresie powszechnej samoobrony;
  • przy wykonywaniu zadań zleconych przez działające u pracodawcy organizacje związkowe.

Przepisy ustawy nie wskazują terminu, w którym pracownik ma zgłosić, że zdarzenie jego zdaniem miało charakter wypadku przy pracy.

!Dla oceny, czy zdarzenie jest wypadkiem przy pracy, nie ma znaczenia data, w której poszkodowany zgłosił się do lekarza oraz symbol choroby umieszczony na zwolnieniu lekarskim. Istotne jest natomiast to, czy zdarzenie miało charakter nagły, było spowodowane przyczyną zewnętrzną i pozostawało w związku z pracą.

Na ten temat wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z 13 maja 1997 r., sygn. akt II UKN 115/97, wydanym jeszcze na gruncie poprzednio obowiązujących przepisów, ale jego wnioski dotyczą również obecnie obowiązujących przepisów ustawy wypadkowej. SN uznał, że dla oceny, czy zdarzenie jest wypadkiem przy pracy, nie ma znaczenia data, w której poszkodowany zgłosił się do lekarza oraz symbol choroby umieszczony na zwolnieniu lekarskim. Istotne jest natomiast, czy zdarzenie miało charakter nagły, było spowodowane przyczyną zewnętrzną i pozostawało w związku z pracą.

Działania zespołu powypadkowego

Samo zgłoszenie wypadku przy pracy, dokonane w dowolnym czasie, uruchamia natomiast obowiązki po stronie pracodawcy. Zgodnie z art. 235 par. 1 kodeksu pracy w razie wypadku przy pracy pracodawca jest obowiązany podjąć niezbędne działania eliminujące lub ograniczające zagrożenie, zapewnić udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym i ustalenie w przewidzianym trybie okoliczności i przyczyn wypadku oraz zastosować odpowiednie środki zapobiegające podobnym wypadkom. Zgodnie natomiast z par. 4 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy pracodawca musi powołać zespół powypadkowy, który ma ustalić okoliczności i przyczyny wypadku. Nie ma przy tym znaczenia, że do wypadku doszło kilka tygodni temu. Zespół musi działać zgodnie z par. 7 rozporządzenia. Niezwłocznie po otrzymaniu wiadomości o wypadku jest obowiązany przystąpić do ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku, w szczególności:

  • dokonać oględzin miejsca wypadku, stanu technicznego maszyn i innych urządzeń technicznych, stanu urządzeń ochronnych oraz zbadać warunki wykonywania pracy i inne okoliczności, które mogły mieć wpływ na powstanie wypadku;
  • sporządzić szkic lub wykonać fotografię miejsca wypadku – jeżeli jest to konieczne;
  • wysłuchać wyjaśnień poszkodowanego, jeżeli stan jego zdrowia na to pozwala;
  • zebrać informacje dotyczące wypadku od świadków wypadku;
  • zasięgnąć opinii lekarza, a w razie potrzeby opinii innych specjalistów, w zakresie niezbędnym do oceny rodzaju i skutków wypadku;
  • zebrać inne dowody dotyczące wypadku.

W protokole powypadkowym zespół stwierdza, jak należy zakwalifikować zdarzenie. Jeśli uzna, że mimo twierdzeń pracownika nie był to wypadek przy pracy, nic w opisywanej sytuacji się nie zmieni. Skoro bowiem zdarzenie nie było wypadkiem przy pracy, to pracownik słusznie otrzymał wynagrodzenie chorobowe i zasiłek chorobowy w wysokości 80 proc. podstawy wymiaru.

Konieczne korekty

Gdy natomiast zespół uzna, że zdarzenie było wypadkiem przy pracy, zamiast wynagrodzenia chorobowego i 80-proc. zasiłku pracownik powinien od pierwszego dnia niezdolności otrzymać zasiłek chorobowy w wysokości 100 proc. podstawy wymiaru. W przypadku bowiem niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy pracownik od pierwszego dnia nabywa prawo do zasiłku chorobowego, a nie wynagrodzenia chorobowego.

Płatnik powinien zatem sporządzić komplet dokumentów korygujących, składający się z raportu ZUS RSA i ZUS RCA oraz deklaracji rozliczeniowej ZUS DRA. W raporcie ZUS RSA zamiast wynagrodzenia chorobowego i zasiłku chorobowego należy wykazać zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego (kod 314). W raporcie ZUS RCA trzeba skorygować podstawę wymiaru składki zdrowotnej, ale nie składek na ubezpieczenia społeczne. W zbiorczej deklaracji ZUS DRA należy natomiast uwzględnić powyższe zmiany.

Płatnik powinien ponadto podjąć następujące czynności:

  • wyrównać pracownikowi świadczenia do 100 proc. podstawy wymiaru;
  • zwrócić pracownikowi nadpłatę składki zdrowotnej – powstała, ponieważ wypłacone (jak się okazuje – nieprawidłowo) wynagrodzenie chorobowe jest podstawą wymiaru składki zdrowotnej, a zasiłek chorobowy nie stanowi podstawy wymiaru tej składki;
  • zakwalifikować wypłacone wynagrodzenie chorobowe i zasiłek chorobowy z ubezpieczenia chorobowego jako zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego i rozliczyć go w ciężar składek na ubezpieczenia społeczne.

Nadpłata składki zdrowotnej może być zaliczona na poczet bieżących lub przyszłych składek, ale płatnik może też zwrócić się do ZUS o jej zwrot. ©℗