Na sam koniec kadencji rząd Mateusza Morawieckiego uchwalił specjalny dodatek dla asystentów rodziny. To jednak nie wszystko. Są też kolejne propozycje, które w życie musiałby wcielić już nowy rząd. Prawdopodobny zastrzyk gotówki czeka też pracowników socjalnych.
Dodatek dla asystentów rodziny. Jaka kwota?
Mowa o jednorazowym dodatku, w wysokości 2000 zł. W założeniu te pieniądze będą wypłacane asystentom za pośrednictwem gmin, które o wsparcie finansowe muszą postarać się od wojewody. Środki zostaną wypłacone z Funduszu Pracy w ramach Rządowego programu wspierania rodziny, zatytułowanego "Asystent rodziny w 2023 r.". Na realizację tego programu rząd przeznaczy nawet 30 mln zł.
Asystent rodziny. Jakie ma funkcje?
Do funkcji asystenta rodziny zaliczamy funkcję wsparcia psychiczno-emocjonalnego, diagnostyczno-monitorującą, opiekuńczą, doradczą, mediacyjną, wychowawczą, motywująco – aktywizującą, a także koordynację działań skierowanych na rodzinę. Zakres zadań asystenta obejmuje cztery obszary. Mowa o bezpośredniej pracę z rodzicami, bezpośredniej pracy z dziećmi, działaniach pośrednich realizowanych na rzecz dziecka i rodziny, a także organizacji własnego warsztatu pracy.
Czytaj także: Czy zespół ds. orzekania może przyjść do domu osoby niepełnosprawnej i przyznać punkty? [Świadczenie wspierające]
Zyskają też pracownicy socjalni. Jeśli nowy rząd poprze pomysł
Pracownicy socjalni nie zarabiają w Polsce dużo. Spora część z nich na konto miesięcznie otrzymuje niewiele więcej niż minimalna krajowa. Są jednak widoki na poprawę ich sytuacji materialnej. Ustępujący rząd przygotował też ustawę o dodatku do wynagrodzenia dla służb społecznych. W zależności od stażu, wykształcenia i rodzaju wykonywanej pracy dodatek miałby wynieść 500 zł, 800 zł lub 1000 zł miesięcznie. – Koszt tego wsparcia w 2024 r. to około półtora miliarda złotych, a w pozostałych latach do trzech miliardów – poinformował wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed.